
Kryminalni z bydgoskiej komendy ustalili, że na terenie jednej z posesji na bydgoskich Kapuściskach może być przechowywany pojazd pochodzący z kradzieży.
By potwierdzić te informacje policjanci pojechali pod wskazany adres.
- Po pewnym czasie na teren posesji przyjechało również dwóch mężczyzn, którzy podejrzanie się zachowywali - podaje podkom. Lidia Kowalska z zespołu prasowego KWP w Bydgoszczy.
- Ich zachowanie wzbudziło podejrzenia policjantów, że mogą mieć związek z tą sprawą. Nie mylili się. W pewnym momencie zobaczyli, jak mężczyźni otwierają drzwi do jednego z pomieszczeń magazynowych i wchodzą do środka.
Więcej informacji pod kolejnym zdjęciem
Pogoda we wtorek, 15 maja

Po chwili w ślad za nimi poszli policjanci.
- Obu mężczyzn zastali w momencie, gdy zajmowali się demontażem samochodu marki Ford Edge na części - podaje Kowalska.
- Zapytani o to, co robią nie potrafili logicznie odpowiedzieć. Nie znali również odpowiedzi na pytanie o właściciela pojazdu. W momencie przybycia policjantów auto było już częściowo rozkręcone. Nie miało już m. in. wyposażenia wewnątrz, drzwi, przedniej maski czy kół. Wszystkie te części policjanci ujawnili podczas przeszukania pomieszczeń.
Po sprawdzeniu numeru VIN pojazdu okazało się, że jest poszukiwany przez niemiecką policję jako utracony w wyniku przestępstwa. Jego wartość została określona na kwotę około 100 tysięcy złotych.
Więcej informacji pod kolejnym zdjęciem

Ponadto w pomieszczeniu tym mundurowi znaleźli dwa silniki od innych aut oraz niemieckie tablice rejestracyjne. Wszystkie ujawnione przedmioty zostały przez policjantów zabezpieczone i posłużą jako dowody w sprawie.
Więcej informacji pod kolejnym zdjęciem

Mężczyźni w wieku 67 i 32 lat zostali zatrzymani. Obaj usłyszeli zarzuty dotyczące paserstwa, za co może im grozić kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Prokurator, po zapoznaniu się ze zgromadzonym w tej sprawie materiałem dowodowym, zastosował wobec nich dozór policyjny i poręczenie majątkowe.