Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Button pierwszym liderem

Maciej Pieszczyński, Krzysztof Wypijewski
Zwycięstwem Jensona Buttona z teamu McLaren zakończył się inauguracyjny wyścig sezonu 2012 mistrzostw świata F1.

Zwycięstwem Jensona Buttona z teamu McLaren zakończył się inauguracyjny wyścig sezonu 2012 mistrzostw świata F1.

Bolidy McLarena przez cały weekend na torze Albert Park spisywały się bardzo dobrze. Sobotnie kwalifikacje zakończyły się dubletem stajni z Woking, jednak pole position zdobył nie Button, a jego kolega z zespołu - Lewis Hamilton. Na starcie za Brytyjczykami ustawił się niespodziewanie Romain Grosjean z teamu Lotus. Słabiej w kwalifikacjach spisali się natomiast kierowcy Red Bulla, a szczególnie Sebastian Vettel, który był szósty.

Jeszcze przed pierwszym zakrętem Button wyprzedził Hamiltona i z każdym przejechanym okrążeniem powiększał przewagę nad resztą stawki, przewodząc w wyścigu do samego końca. Równie dobrym startem popisał się siedmiokrotny mistrz świata Michael Schumacher, który wyprzedził Grosjeana. Francuz kilka okrążeń później po kontakcie z Pastorem Maldonado zmuszony był wycofać się z wyścigu.

Pech „Schumiego”

Na 11 okrążeniu z marzeniami o podium pożegnać się musiał Schumacher.

- Mój wyścig zakończył się dość niefortunnie, gdy straciłem napęd wjeżdżając w zakręt numer 1. - powiedział po wyścigu „Schumi”. - Próbowałem wrzucać różne biegi i kilka razy napęd wrócił, ale ostatecznie musiałem zjechać na trawę, aby uniknąć ryzyka utraty kontroli nad autem.

<!** reklama>Podczas GP Australii nie obyło się bez wyjazdu samochodu bezpieczeństwa. Na 37 okrążeniu Witalij Pietrow „zaparkował” na prostej startowej swojego Caterhama i sędziowie wysłali na tor Safety Car. Na neutralizacji najbardziej skorzystał zespół Red Bulla. Vettel po pit stopie wyprzedził Hamiltona i do mety dojechał na drugim miejscu, natomiast Mark Webber awansował na czwartą pozycję. Tuż za czołową czwórką wyścig ukończył pechowiec z kwalifikacji - Fernando Alonso.

- Każde zwycięstwo wiele znaczy, dzisiejszy dzień pokazał jednak jak ważne jest dobre przygotowanie zimą - powiedział triumfator wyścigu Jenson Button. - Początki ostatnich dwóch sezonów były dla nas zdradliwe, więc dzisiejszy jest bardzo zachęcający. Chłopaki na torze i wszyscy w Woking wykonali niesamowitą robotę - dodał.

Fin pokazał klasę

Z bardzo dobrej strony pokazali się Kimi Raikkonen z Lotusa oraz Sergio Perez z Saubera. Fin jako siódmy minął linie mety, choć startował z 18 pozycji. Jeszcze większy awans zanotował Meksykanin, który do wyścigu startował z końca stawki i dzięki strategii jednego pit stopu ukończył GP tuż za Raikkonenem.

Wyniki GP Australii: 1. Button (McLaren), 2. Vettel (Red Bull) +2,1 s., 3. Hamilton (McLaren) +4,0, 4. Webber (McLaren) +4,5, 5. Alonso (Ferrari) +21,5, 6. Kobayashi (Sauber) +36,7, 7. Raikkonen (Lotus) +38,0, 8. Perez (Sauber) +39,4, 9. Ricciardo +39,5, 10. di Resta (Force India) +39,7.

W niedzielę wyścig w Malezji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!