Zawody zostały odwołane w ostatniej chwili. Na trybunach siedzieli licznie zgromadzeni kibice, rozpoczęła się transmisja w Polsacie Sport.
Skąd taka decyzja? Jeździe sprzeciwili się żużlowcy. Największe ich obawy wzbudzał betonowy krawężnik wystający spod bandy (widać to na naszym zdjęciu). Powinien on być przykryty nawierzchnią, ale nie dało się tego zrobić, bo nawierzchni było za mało. Osobną kwestią były nierówności bandy okalającej tor. Uderzenie hakiem motocykla o element wystający "pod prąd" (to też jest na naszym zdjęciu) groziło poważnymi konsekwencjami.
Nowy termin nie jest jeszcze znany.
Dodajmy, że dla uczestników ważne miało być dziś nie tylko cenne trofeum Złoty Kask, ale również możliwość uzyskania kwalifikacji na międzynarodowe eliminacje do cyklu przyszłorocznego Grand Prix oraz tegorocznych mistrzostw Europy. Prawo startów w eliminacjach miało uzyskać czterech najlepszych żużlowców, a dwóch kolejnych miało otrzymać nominację od Głównej Komisji Sportu Żużlowego.
POLUB NASZ PROFIL NA FACEBOOKU
