Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Budzenie z zimowego snu

Jarosław Hejenkowski
Piłkarskie zespoły z Kujaw Zachodnich już pełną parą przygotowują się do rundy wiosennej w swoich ligach. W niektórych klubach nastąpią spore przetasowania w składach. W innych ledwo wiążą koniec z końcem i cieszą się, że w ogóle wznowią rundę.

Piłkarskie zespoły z Kujaw Zachodnich
już pełną parą przygotowują się do rundy wiosennej w swoich
ligach. W niektórych klubach nastąpią spore przetasowania w
składach. W innych ledwo wiążą koniec z końcem i cieszą się,
że w ogóle wznowią rundę.

<!** Image 2 align=middle alt="Image 203597" sub="Zieloni, mimo sześciu porażek w rundzie jesiennej, mają zaledwie 5 punktów straty do lidera z Ostrowa. To dystans do odrobienia.">Najlepiej stojąca spośród naszych
ligowców Cuiavia trenuje w Sali, na powietrzu, a trener Piotr
Gruszka wysyła też swoich zawodników na siłownię. Zresztą z
zajęciami bywają problemy, bo ostatnio nie można było trenować
na boisku ze sztuczną nawierzchnią. Było nieodśnieżone oraz
oblodzone.

W składzie zespołu kilka zmian.
Odeszli Krzysztof Kmieć i Mariusz Sobolewski, a niepewny jest los
Borysa Klimczewskiego, któremu… zdarzało się spóźnić na
zbiórkę przed meczem wyjazdowym. W składzie pojawił się
natomiast młody bramkarz, wychowanek Unii Gniewkowo Bartłomiej
Barczak, który miał epizody w Zniczu Pruszków i Lechii Gdańsk.

Zespół ma niewielką stratę do
lidera i gdyby Cuiavia okazała się „rycerzem wiosny” niczym
przed laty ŁKS, awans do II ligi byłby możliwy.

- Za stary jestem, żeby pompować
balonik i mówić o jakichś wielkich celach. Chcemy wygrywać w
każdym meczu, to jasne. Ale na mówienie o ewentualnym awansie za
wcześnie – komentuje sytuację w tabeli napastnik zielonych,
Krzysztof Kretkowski.

Pierwszy mecz kontrolny Cuiavia rozegra
na początku lutego z bydgoskim Zawiszą.

<!** reklama>

Najważniejsze wydarzenie w Noteciance
to zakończenie kariery przez bramkarza Marcina Ciesielskiego.
Popularny „Boczek” rozegrał w pakoskim III-ligowcu 83 mecze i
nie raz ratował zespołowi punkty.

Odetchnęli z ulgą kibice Gopła
Kruszwica. W IV-ligowej drużynie zostaje na razie Filip Kozłowski,
najlepszy jak na razie napastnik rozgrywek.

- Chce się jeszcze otrzaskać w piłce
seniorskiej, a przecież później też na pewno będzie miał
propozycje. Te pół roku grania u nas nie musi przecież oznaczać
cofania się, bo w nowym zespole mógłby zwyczajnie siedzieć na
ławce, a u nas gra i rozwija się – ocenia trener Gopła, Zbigniew
Bagrowski.

Choć jakiś czas temu trener Unii
Janikowo Artur Polehojko zapewniał, że drużynie nic nie grozi,
inne scenariusze kreuje strona internetowa klubu. Wraca bowiem temat
upadłości.

- Powodem kłopotów jest fakt, iż od
kilku miesięcy jeden ze sponsorów przestał wywiązywać się z
zawartej umowy. To spowodowało, iż zablokowane zostało klubowe
konto, a co za tym idzie pozostałe podmioty wspierające klub nie
mogły dokonywać wpłat pieniężnych – czytamy na stronie.

Jeśli chodzi o sprawy typowo sportowe,
to w Złotnikach Kujawskich zaczęli trenować Adam Lisiecki i
Dariusz Lewandowski. Z kolei Krzysztof Borysiak i Damian Olejnik chcą
przejść do Sparty Brodnica, Dawid Deresiewicz i Przemysław
Kędziora próbowali swoich sił na treningach z Cuiavią, a Bartosz
Dreszler poleciał do USA. Istnieje więc obawa, że jeśli nawet
Unia wystartuje w rozgrywkach, to nie będzie miała kim grać.

Treningi zaczęła także gniewkowska
Unia. Informacji o zmianach w składzie na razie nie ma. Jest za to
lista sparingpartnerów, na której widnieją m.in. Elana Toruń i
Pogoń Mogilno.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!