9 z 11

fot. Tomasz Czachorowski
M. był jakiś czas po zdarzeniu poszukiwany przez policję. Siedzącym obok prokuratora był syn zamordowanego - występuje w roli oskarżyciela posiłkowego.
10 z 11

fot. Tomasz Czachorowski
Przepisy kodeksu karnego za popełnienie zbrodni zabójstwa przewidują wymierzenie winnemu kary 25 lat więzienia. W wyjątkowych przypadkach, kiedy sąd np. stwierdzi, że zabójstwo zostało dokonane w warunkach szczególnego okrucieństwa, sąd może skazać oskarżonego nawet na karę dożywotniego pozbawienia wolności. Proces Artura M. prawdopodobnie zapowiada się na krótki.