Broker, przygotowujący specyfikację dla Urzędu Marszałkowskiego i wszystkich podległych mu jednostek, reprezentuje marszałka w Radzie Nadzorczej Portu Lotniczego.
Ponoć, jeszcze niedawno ubezpieczał tę spółkę.
Zgodnie ze statutem bydgoskiego portu, województwo kujawsko-pomorskie ma prawo powołania 2 członków Rady Nadzorczej. Zgodnie z niedawną uchwałą Zarządu Województwa w skład rady weszli: Tomasz Stybaniewicz i Mirosław Krzemkowski.
<!** reklama>- Na stronach internetowych urzędu odnalazłem informację o tym, że pan Krzemkowski, reprezentując Urząd Marszałkowski, nadzoruje port. Słyszałem też, że ubezpiecza urząd. Ubezpieczyciel nie powinien reprezentować marszałka w radzie spółki, która w jakimś sensie podlega samorządowi - twierdzi pan Janusz. - Takie forowanie swojego brokera to zwykłe kolesiostwo.
Z opinią naszego Czytelnika nie zgadza się Urząd Marszałkowski.
- O wyborze Mirosława Krzemkowskiego na przedstawiciela urzędu zdecydowały jego kompetencje - oświadcza Beata Krzemińska, rzecznik marszałka i wylicza: - Mirosław Krzemkowski ukończył na Akademii Ekonomicznej w Poznaniu studia z zakresu ubezpieczeń gospodarczych oraz zarządzania finansami.
Beata Krzemińska podkreśla, że przedstawiciel marszałka pracował już w radzie Portu Lotniczego.
- Fakt, że Mirosław Krzemkowski zasiada w radzie, a jego grupa brokerska ubezpiecza urząd i podległe mu jednostki organizacyjne, nie powoduje żadnego konfliktu - ani prawnego, ani konfliktu interesów, gdyż firma ta nie ubezpiecza portu - twierdzi Beata Krzemińska. - Gdyby w przyszłości pan Krzemkowski chciał ubezpieczać port, będzie musiał wybrać między zasiadaniem w radzie a świadczeniem usług ubezpieczycielskich.
Mirosław Krzemkowski twierdzi, że nie jest ubezpieczycielem urzędu, a jego doradcą. Wygrał konkurs na przygotowanie programu i specyfikacji przetargu, który ogłosił marszałek.
- W radzie portu jestem od 15 marca 2007 - oświadcza Mirosław Krzemkowski. - Wcześniej reprezentowałem miasto. Marszałek poznał moje kwalifikacji. Port to spółka akcyjna. Gdybym chciał, mógłbym ją ubezpieczać. Jednak nie chcę tego łączyć. Zarząd spółki, jeśli zechce, może ze mną konsultować wybór firm.
„Express” dowiedział się nieoficjalnie, że Port Lotniczy korzystał z usług firmy Mirosława Krzemkowskiego. Prawdopodobnie zrezygnował on z tej formy współpracy po tym, jak zaczęliśmy interesować się tematem.