Franciszek Smuda postawił sprawę jasno: nie grasz w klubie, nie masz szans na występ w Euro 2012! Potencjalni reprezentanci wzięli sobie to do serca i szukali nowych klubów, gdzie się dało.
<!** Image 2 align=none alt="Image 184779" sub="Paweł Brożek w meczu z Niemcami w Gdańsku (2:2). Grając w Celtiku Glasgow będzie miał bliżej do reprezentacji i na Euro 2012. /Fot.: Jarosław Pabijan">Na przykład Paweł Brożek, który od dłuższego czasu nie miał miejsca w składzie tureckiego Trabzonsporu. Napastnik polskiej reprezentacji zdecydował się na ofertę Celtiku Glasgow, przeszedł pomyślnie testy medyczne i dołączył już do lidera szkockiej ekstraklasy.
Były piłkarz Wisły Kraków został wypożyczony na pół roku z opcją pierwokupu (w uzupełnieniu: Trabzonspor opuszcza też jego brat Piotr, który przenosi się do Samsunsporu). Od lipca zawodnikiem „The Bhoys” będzie też Jarosław Fojut, obrońca Śląska Wrocław.
<!** reklama>Potrzeby zmiany klubu nie miał 20-letnik pomocnik Ariel Borysiuk, o którym trener Legii Warszawa Maciej Skorża mówił jeszcze niedawno, że ustatalnie wyjściowego składu na mecz zaczynał od tego zawodnika.
Borysiuk opuścił jednak stolicę, a w niedzielę dokładnie zgrupowanie Legii w tureckiej Antalyi i miał się udać do Kaiserslautern, aby przejść badania medyczne i podpisać ewentualny kontrakt. Ostatecznie razem ze swoim agentem Mariuszem Piekarskim poleciał do Belgii. Jak poinformował w poniedziałek magazyn „Kicker” Club Brugge złożyło zawodnikowi lepszą ofertę niż działacze z Niemiec.
- To były spekulacje i domysły mediów. Żeby zdecydować się na życie i pracę na kolejne cztery lata w danym miejscu, musieliśmy zobaczyć obydwa kluby od środka, ich obiekty i miasta - tłumaczy M. Piekarski. - Ariel zdecydowanie lepiej czuł się w Kaiserslautern. Dlatego zdecydowaliśmy się opuścić Belgię, co wywołało wielkie zdziwienie działaczy Club Brugge. Poza tym poziom rozgrywek w Niemczech jest zdecydowanie wyższy niż w Belgii. Ważne też jest także zaufanie jakim działacze obdarzyli Ariela. Liczą bowiem, że pomoże zespołowi w utrzymaniu się w Bundeslidze.
Nieoficjalna kwotna transferu wynosi 2 mln euro. Borysiuk w Legii występował od 2007 roku. W jej barwach rozegrał 132 mecze i strzelił 4 bramki. Dodajmy, że w sztabie szkoleniowym Kaiserslautern jest Artur Płatek (były trener m.in. Jagiellonii, Cracovii, czy Pogonii Szczecin), a w styczniu z I-ligowej Polonii Bytom przeszedł do tego klubu Jakub Świerczok.
Z transferów, które dokonano tuż przed zamknięciem zimowego okinek transferowego (31 stycznia o godz. 24.00) warto odnotować też przejście do włoskiego Udinese Calcio bramkarza Lechii Gdańsk Wojciecha Pawłowskiego oraz transfer z Górnika Zabrze do MSV Duisburg (2. Bundesliga) napastnika Tomsza Zahorskiego.
Zaś do Holandii powrócił Euzebiusz Smolarek, który wybrał ofertę ADO Den Haag (wcześniej w latach 2000-05 grał w Feyenoordzie Rotterdam). Ebi kilka dni temu rozwiązał umowę z katarskim Al-Khor.
Tymczasem francuskie media ujawniły, że Ireneusz Jeleń tuż przed zamknięciem zimowego okna transferowego otrzymał propozycję opuszczenia OSC Lille. Polski napastnik jednak odmówił i zamierza walczyć o miejsce w składzie mistrza Francji.
Ireneuszowi Jeleniowi ofertę złożył zajmujący 11. pozycję w Ligue 1 Stade Brest. Klub z Bretanii liczył, że uda się pozyskać 30-latka za darmo, ponieważ jego kontrakt z Lille wygasa już 30 czerwca 2012. Zarówno OSC, jak i Jeleń odmówili, w związku z czym zawodnik do końca sezonu zostaje w ekipie Rudiego Garcii.
Co ciekawe, to właśnie z Brest kilka dni temu do Lille przywędrował Nolan Roux. Kupiony za 8 mln euro napastnik zaliczył debiut-marzenie, gdy w pojedynku ligowym z St Etienne (3:0) zdobył dwa gole! Jeleń w tym czasie był chory i nie znalazł się w kadrze meczowej. Teraz tym bardziej będzie mu trudno wrócić do składu Lille.