Bonus wrócił do Bydgoszczy

W 80. ligowych Derbach Pomorza Polonia Bydgoszcz przegrała na Motoarenie im. Mariana Rosego z Unibaksem Toruń 39:51.

<!** Image 2 alt="Image 152663" sub="Po 13. wyścigu Ryan Sullivan (z lewej) i Andreas Jonsson mieli wiele sobie do powiedzenia Fot. Łukasz Trzeszczkowski">W pierwszym meczu 58:32 wygrali bydgoszczanie i to nasza drużyna zdobyła punkt bonusowy. W zespole prowadzonym przez Jacka Woźniaka najlepiej spisał się Denis Gizatullin. Rosjanin wywalczył 11 punktów, choć po pierwszych dwóch wyścigach miał zerowy dorobek. W zespole rywali brylowali Adrian Miedziński (10+2) i Chris Holder (10+1).

Zwycięstwo gospodarzom nie przyszło łatwo. Bydgoszczanie bardzo dobrze rozpoczęli spotkanie. Po biegu młodzieżowym Polonia prowadziła 5:1. Niespodziewanie najszybszy okazał się Mikołaj Curyło. Drugi na metę przyjechał Szymon Woźniak. Juniora gości bezskutecznie próbował atakować Michael Jepsen Jensen. Ostatni był Bartosz Pietrykowski, dla którego derby były debiutem na torach Speedway Ekstraligi.

Kolejne dwa biegi zakończyły się zwycięstwem gospodarzy po 4:2. Ozdobą trzeciego wyścigu była walka o zwycięstwo Chrisa Holdera z Grzegorzem Walaskiem. Ostatecznie lepszy okazał się Australijczyk.

<!** reklama>Na początku meczu zespół prowadzony przez Jacka Gajewskiego przegrywał starty. Efektem tego była podwójna wygrana Andreasa Jonssona i Szymona Woźniaka z Wiesławem Jagusiem i Jensenem. Po czterech gonitwach Polonia prowadziła jeszcze 14:10.

Gospodarze do remisu (18:18) doprowadzili po szóstym wyścigu. Jaguś i Jensen podwójnie pokonali najsłabszą parę przyjezdnych Grzegorza Walaska i Roberta Kościechę.

Losy spotkania rozstrzygnęły się w jego drugiej części. Trzy podwójne wygrane Unibaksu, w 9., 10. i 12. biegu sprawiły, że miejscowi prowadzili 42:30.

Po 13. gonitwie doszło do nieprzyjemnego incydentu. Zaciętą walkę wygrał Holder przed Gizatullinem, Sullivanem i Jonssonem. Gdy drugi z Australijczyków chciał podziękować za walkę Szwedowi, został przez niego uderzony w kask.

Przed wyścigami nominowanymi miejscowi prowadzili 46:32. Wtedy było już pewne, że dwa meczowe „oczka” zostają w Toruniu, a bonus jedzie do Bydgoszczy.

Czternasty wyścig był najlepszym w niedzielnym meczu. Ze startu najlepiej wyszedł Antonio Lindbaeck. Szwed przez cztery okrążenia prowadzeniem zmieniał się z Adrianem Miedzińskim. Na końcu drugiego okrążenia przed toruńczyka wyjechał jeszcze Grzegorz Walasek. Ostatecznie na metę pierwszy przyjechał „Miedziak”. Drugi był Lindbaeck, trzeci Wiesław Jaguś, a bez punktów rywalizację zakończył Walasek.

Unibax Toruń - Polonia Bydgoszcz 51:39