- Para przyleciała do Bydgoszczy z Dusseldorfu i pojechała do domu na
Osowej Górze. Zapomniała jednak o swoim bagażu. Osoby te zadzwoniły do
portu sprawdzając, czy nie została tam ich walizka - wyjaśnia Maciej
Daszkiewicz z zespołu prasowego KWP w Bydgoszczy.
Zanim do tego doszło zaniepokojona pozostawionym bagażem obsługa portu
lotniczego rozpoczęła określone w takiej sytuacji procedury, usunęła m.
in. pasażerów z terenu lotniska i wezwała policję. Informacja o alarmie
bombowym szybko rozeszła się po mieście, zareagował m. in. ZDMiKP który
wstrzymał kursowanie linii numer 80 w kierunku lotniska.

Wideo