Biegi narciarskie: Siódme złoto niezniszczalnej Bjoergen. Polki na 10. miejscu [ZDJĘCIA]

Nie byłoby kolejnego złotego medalu Norweżek, gdyby nie niezniszczalna Marit Bjoergen. Przez moment wydawało się, że faworytki mogą dotrzeć do mety bez medalu. Na drugiej zmianie przeciętnie spisała się Astrid Jacobsen, która spadła na czwarte miejsce.

W drugiej części biegu Norweżki zaczęły odrabiać straty, a Bjoergen stoczyła zwycięską walkę o medal ze Szwedką Stiną Larsson. Na stadion wbiegła z bezpieczną przewagą, dzięki czemu tuż za linią startową mogła świętować z koleżankami zdobycie złotego medalu. Dla Bjoergen to już siódmy złoty i trzynasty ogółem medal zdobyty na zimowych igrzyskach.

Duży sukces osiągnęły Rosjanki występujące pod flagą olimpijską. W sobotnim biegu długo prowadziły, ale w końcówce nie dały rady znakomitym Bjoergen i Larsson. Ostatecznie zdobyły brązowy medal, wyprzedzając Finlandię.

Polki w składzie Ewelina Marcisz, Justyna Kowalczyk, Martyna Galewicz, Sylwia Jaśkowiec zapowiadały, że chcą powalczyć w Pjongczangu o miejsce w czołowej ósemce. Ani razu nie zdołały jednak do niej awansować - Marcisz i Kowalczyk "przywoziły" na zmiany 9. miejsce, Galewicz spadła na 11. pozycję, a Jaśkowiec ostatecznie wywalczyła 10. pozycję.

W zbliżającym się tygodniu czekają nas kolejne emocje na trasie biegów narciarskich. W środku tygodnia Justyna Kowalczyk pobiegnie w sztafecie sprinterskiej z Sylwią Jaśkowiec, a w ostatnim dniu rywalizacji w Pjongczangu stanie na starcie biegu na 30km w stylu klasycznym. O kolejny medal powalczy także Bjoergen, która ma już tyle samo medali olimpijskich co najlepszy w historii Ole Einar Bjoerndalen. Jeśli Norweżka zdobędzie kolejne złoto, przejdzie do historii jako najbardziej utytułowana zimowa olimpijka w historii.

Oglądaj Sportowy Magazyn DZ Kibic i naszą sportową zapowiedź weekendu