Zespół Szkół Żeglugi Śródlądowej w Nakle był jednym z organizatorów VI Flisu Noteckiego, którego uczestnicy od środy do piątku gościli w powiecie nakielskim.
<!** Image 2 align=right alt="Image 54693" sub="Na Noteci brakuje infrastruktury, więc najbezpieczniej jest zacumować do burty „Łokietka” albo „Koszarki”">Trasa siedemnastodniowego flisu prowadziła po Noteci od Santoku przez Skwierzynę, Drezdenko, Krzyż, Drawsko, Wieleń, Czarnków i Ujście do Nakła, a dalej Kanałem Bydgoskim do Bydgoszczy. Jego współorganizatorami była Liga Morska i Rzeczna oraz Związek Miast i Gmin Nadnoteckich.
Promujemy Noteć
- Flis połączony był z praktyką zawodową uczniów Technikum Żeglugi. Chcemy w ten sposób promować Noteć i propagować szlak wodny - wyjaśnia Grzegorz Nadolny, kapitan „Łokietka”, statku szkolnego ZSŻŚ. - Do pomysłu wróciliśmy po trzyletniej przerwie. W 2004 roku flis rozpoczynał się w Nakle, skąd prowadził na zachód i zakończył się wielką galą na Odrze pod hasłem „Powitanie Unii Europejskiej na polskich wodach”. Uczestniczyło w nim jeszcze więcej jednostek.
Podobnie jak przed trzema laty, w tegorocznym flisie brali udział Niemcy, którzy uroki Noteci poznawali z pokładu sześciu jednostek. Zdaniem Grzegorza Nadolnego, są oni zachwyceni trasą i interesują się kolejnymi rejsami.
Nowa przystań
- Jest jednak problem. Niemcy boją się pływać po polskich rzekach, bo brakuje nam odpowiedniej infrastruktury - mówi kapitan „Łokietka”. - Mają, między innymi, problemy z cumowaniem, narzekają na brak przystani. Podczas flisu, aby nie rozbić swoich jednostek o brzeg, musieli cumować do burty „Łokietka”. Gdy sytuacja się poprawi, na pewno będzie pływać u nas więcej niemieckich jednostek.
<!** reklama left>O konieczności zmian na Noteci mówi się coraz więcej. W Nakle prace nad projektem zagospodarowania doliny Noteci i budowy przystani dla jachtów i łodzi trwają od kilku miesięcy. W marcu nad brzegiem rzeki spotkali się starosta i burmistrz Nakła oraz dyrektor nakielskiej „Żeglugi”. Zdecydowano o przeniesieniu szkolnej przystani na prawy brzeg. Związek Miast i Gmin Nadnoteckich zlecił wykonanie koncepcji zagospodarowania doliny Noteci tak, aby powstał kompleks nadrzeczny z przystanią i obiektami do celów rekreacyjnych. Gmina zleciła opracowanie planu miejscowego. Na przystani ma powstać budynek dydaktyczno-warsztatowy z kapitanatem. Zdaniem naczelnika Wydziału Spraw Gospodarczych UMiG w Nakle, Leszka Barcza, otrzymanie pozwolenia na budowę jest planowane najpóźniej w pierwszym kwartale przyszłego roku. W przedsięwzięcie włączyły się również władze powiatu. Starostwo zarezerwowało środki w budżecie na prace projektowe.