- Brązowy medal z Karoliną Nają w konkurencji olimpijskiej na Pucharze Świata jest dla mnie jak cud - mówiła po starcie w Duisburgu Beata Mikołajczyk.
<!** Image 2 align=none alt="Image 190217" sub="Beata Mikołajczyk (z lewej) jest bardzo zadowolona po starcie w Duisburgu z Karoliną Nają. Nadal jednak czeka na powrót Anety Koniecznej (po prawej). FOT.: Sławomir Kabat">Na drugim Pucharze Świata kajakarzy w Duisburgu startowała skromna reprezentacja. Polacy wywalczyli 7 medali (1, 1, 5). W wyścigu K-2 500 m z brązu cieszyła się wychowanka Łączności i Kopernika Bydgoszcz Beata Mikołajczyk.
Tym razem jej partnerką w konkurencji olimpijskiej była Karolina Naja. Aneta Konieczna, z którą wywalczyła srebrny medal na igrzyskach w Pekinie, a w ubiegłym roku kwalifikacje na Londyn, z powodów zdrowotnych nie mogła startować. Nasze kajakarki spisały się bardzo dobrze, stając na najniższym stopniu podium 1.46,043. Triumfowały Niemki 1.43,122, przed Węgierkami 1.44,731.
- Ten wynik jest dla mnie jak cud - mówiła po powrocie Beata. - Po pierwsze szlakową była Karolina, a ja po 10 latach przerwy usiadłam w nowej roli za plecami koleżanki w dwójce. Po drugie, koleżanka przez cały sezon pływała na jedynce przygotowując się do kwalifikacji, a po trzecie, w tym składzie pływałam tylko trzy dni! Czekam na powrót Anety i przygotowuję się do mistrzostw Europy w Zagrzebiu (20 - 23 czerwca).
<!** reklama>Pozostałe miejsca w finałach bydgoszczan: K-1 4x200 m 4. Denis Ambroziak, Dawid Putto (Kopernik), Piotr Mazur, Sebastian Szypuła (obaj Zawisza), C-1 1000 m 7. Piotr Kuleta (Zawisza).
Dopiero w trzecim starcie w Pucharze Świata w Moskwie w najbliższy weekend w międzynarodowej rywalizacji zadebiutuje po wyleczeniu kontuzji mistrz świata i Europy Piotr Siemionowski (Zawisza).