Piłkarze Bayernu przetańczyli całą noc
Bayern wtarł jeszcze więcej soli w rany Barcelony po wyrzuceniu Katalończyków z Ligi Mistrzów, imprezując w lokalnym klubie nocnym.
Kilku piłkarzy „Die Roten” zauważono w dyskotece „Shoko”, tańczących i świętujących wraz z byłym piłkarzem z Monachium Javim Martinezem, który komentował mecz dla komercyjnej telewizji hiszpańskiej Movistar+.
Piłkarze odwiedzili dyskotekę, której organizatorzy umieścili na ekranach godło Bayernu, aby pogratulować im zwycięstwa nad Barcą. Zawodnicy „Die Roten” bawili się kilka godzin po meczu. Wszyscy z nich byli uśmiechnięci, gdy imprezowali całą noc.
Nic dziwnego, iż udzielił im się wesoły nastrój po demolce „Blaugrany”. W ostatnich pięciu meczach z gigantami LaLiga Bawarczycy zdobyli aż 20 bramek! Gwiazdy Bayernu świętowały w odizolowanej sekcji VIP lokalu „Shoko”.
Barcelona zapłaciła rachunek za zwód Messiego na Boatengu
Fani Footy'ego szybko skomentowali posty z zabawy mistrzów Niemiec: „Bayern upewnił się, że Barca zapłaci za to, co [Lionel] Messi zrobił [Jerome] Boatengowi” - nawiązując do pamiętnego dryblingu Argentyńczyka, ośmieszającego byłego stopera monachijczyków w pierwszym półfinałowym meczu Ligi Mistrzów Barcelony z Bayernem (3:0) na Camp Nou w 2015 roku. Messi wówczas strzelił dwa gole, a Neymar dołożył trzeciego.
