Bartosz Salamon zawieszony do połowy lipca
Przypomnijmy, bezpośrednio po rewanżu z Djurgarden (3:0) w Sztokholmie Bartosz Salamon został wytypowany do kontroli antydopingowej. Próbkę pobrano dokładnie 16 marca, natomiast wynik do Poznania spłynął dopiero 4 kwietnia. U doświadczonego obrońcy wykryto obecność chlortalidonu, substancji stosowanej w leczeniu nadciśnienia, ale też maskującej wiele innych zakazanych medykamentów.
Do dzisiaj Salamon nie był zawieszony. Dlatego mimo podejrzeń wystąpił w derbach Poznania z Wartą. Zagrał przyzwoicie, a zespół nie stracił bramki.
Czwartek, trzynastego okazał się jednak koszmarnym dniem. Na dziesięć godzin przed historycznym ćwierćfinałem z Fiorentiną w Lidze Konferencji UEFA wysłała Lechowi informację, że Salamon został przez nią zawieszony na trzy miesiące. Nie może ani grać, ani trenować z Kolejorzem.
Co dalej z Bartoszem Salamonem?
Co dalej? Tego nie wiadomo. Kluczowy dla sprawy będzie wynik pobranej próbki B. Potencjalnie ziści się więc czarny scenariusz o nawet rocznej lub dwuletniej dyskwalifikacji, bo takie decyzje podejmowano już w podobnych przypadkach...
Salamon był typowany do jedenastki na Fiorentinę. Zamiast niego w składzie wybiegnie najpewniej Słowak Lubomir Satka, ponieważ drugi typowany stoper, Filip Dagerstal jest kontuzjowany.
Obrońcę traci nie tylko Lech, ale i reprezentacja Polski, która w czerwcu zagra z Mołdawią w el. Euro 2024, a to właśnie w ostatnim spotkaniu z Albanią dowołany Salamon współtworzył defensywę.
Komunikat Lecha Poznań w sprawie Bartosza Salamona:
Lech Poznań otrzymał przed chwilą decyzję UEFA o zawieszeniu Bartosza Salamona na trzy miesiące. W czasie zawieszenia obrońca nie może brać udziału w meczach oraz treningach. Jako klub zdecydowaliśmy o odwołaniu się od tej decyzji.
EKSTRAKLASA w GOL24
