- Z mojego banku doradczyni dzwoni nawet po godzinach swojej pracy, ok. 19-20, namawiając mnie na kredyt konsolidacyjny - opowiada pan Jarosław z Bartodziejów (dane do wiad. red.). - Każdy kontakt z bankiem, nawet telefoniczny, przy aktywizacji karty kodów dostępu do konta internetowego czy przy zastrzeżeniu karty, kończy się takimi namowami...

[break]
Bo jest plan...
Fora internetowe pracowników banków wyglądają podobnie. W większości to narzekania i przerażające opowieści o konieczności wyrabiania coraz wyższych norm - w sprzedaży kredytów, pożyczek, jednostek funduszy inwestycyjnego. W oddziale jednego z banków doszło do tego, że aby się wykazać i dostać niewielką premię, pracownicy... sprzedawali jednostki funduszy inwestycyjnego sami sobie, płacąc po 500 zł.
Fundusz czy lokata?
Takie zachowania bankowców, zdaniem wielu klientów, mogą być powodem zastraszająco szybko rosnącej liczby skarg na banki, których pracownicy realizując wyśrubowane plany, bezlitośnie wykorzystują naiwność albo nieznajomość mechanizmów finansowych odwiedzających ich ludzi. A obecna oferta rynku bankowego jest tak szeroka, że tylko specjaliści wiedzą, jak działa oferowany fundusz inwestycyjny czy lokata długoterminowa. Skargi trafiają do Komisji Nadzoru Finansowego, która w ubiegłym roku odnotowała ich ponad 10,6 tysiąca. To jedna trzecia więcej niż jeszcze dwa lata temu!
W ubiegłym roku KNF złożyła rekordową w ciągu ostatnich pięciu lat liczbę zawiadomień do prokuratury, dotyczących działalności banków i parabanków - 78. Najważniejsze zarzuty to gromadzenie pieniędzy na kredyty bez zezwolenia oraz manipulowaniu pieniędzmi. - Dotyczy to sfery najczęstszej, prowadzenia konta, wydawania kart płatniczych, udzielania pożyczek niekorzystnych dla klienta - mówi Maciej Krzysztoszek z KNF.
Nie ma złotego środka
Tymczasem każdy z banków twierdzi, że podpiera się kartą zasad etycznych albo kodeksem. Taki dokument stworzył i przyjął w kwietniu ubiegłym roku Związek Banków Polskich. Obowiązuje we wszystkich znanych na polskim rynku większych bankach.
W dokumencie czytamy w nim m.in.: „W stosunkach z klientami banki postępują z uwzględnieniem szczególnego zaufania, jakim są darzone oraz wysokich wymagań co do rzetelności, solidności i wiarygodności, traktując wszystkich swoich klientów z należytą starannością. W relacjach z klientami bank powinien kierować się uczciwością, odpowiedzialnością, profesjonalizmem oraz innowacyjnością.
Przy takich zasadach z żadnym z banków nie powinniśmy mieć problemu. Ale jest odwrotnie. - Nie ma złotego środka - mówi Maciej Krzysztoszek z Komisji Nadzoru Finansowego. - KNF podczas kontroli zwraca uwagę na przestrzeganie przepisów prawa. Każdy klient musi być obsłużony zgodnie z etyką i ma prawo do pełnej informacji o produkcie bankowym. Ostatnio na ten aspekt kładziemy szczególny nacisk podczas inspekcji.
