MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Banki nie ufają Polonii

Krzysztof Wypijewski
Żużlowa spółka wciąż bez pieniędzy na spłatę długów. Pomóc muszą bydgoscy radni.

Żużlowa spółka wciąż bez pieniędzy na spłatę długów. Pomóc muszą bydgoscy radni.

<!** Image 3 align=none alt="Image 199251" sub="Zawodnicy Polonii wciąż czekają za zaległe pieniądze i zaczynają tracić cierpliwość. Aż huczy od plotek, że Emil Sajfutdinow (na zdjęciu) jest już dogadany z Włókniarzem Częstochowa. Fot.: Michał Szmyd">

ŻKS Polonia Bydgoszcz SA zakończyła sezon z długami przekraczającymi 1,7 mln złotych. Marian Dering, dotychczasowy prezes spółki (zrezygnował z tego stanowiska na początku września) wymyślił, że klub pożyczy pieniądze z banku, a kredyt spłacać będzie przez trzy lata (po ok. 600 tysięcy zł rocznie).<!** reklama>

Zapewnienia to za mało

20 września br., gdy w ratuszu odbywał się „Okrągły stół” w sprawie Polonii, prezydent Rafał Bruski zapowiedział, że w ciągu trzech najbliższych lat ratusz przeznaczy na klub ponad 10 milionów. Pierwsza transza, na sezon 2013, miała być największa i wynieść aż 3,5 mln zł.

- Jutro podpiszemy z Polonią stosowne dokumenty. To pozwoli klubowi zaciągnąć kredyt i spłacić obecne zaległości. Pozostały kwestie techniczne - mówił prezydent grodu nad Brdą.

Okazuje się, że takie zapewnienia nie zadowalają banków.

Kilka spotkań i nic

We wtorek Piotr Kurek, rzecznik prasowy prezydenta Bydgoszczy wysłał do mediów następujące oświadczenie: „Informujemy, że dziś na ręce prezydenta Rafała Bruskiego, prokurent ŻKS Polonia Bydgoszcz SA Andrzej Polkowski złożył pismo informujące o braku możliwości samodzielnego pozyskania przez spółkę Polonia Bydgoszcz kredytu komercyjnego. Z pisma wynika, że prokurent spółki odbył kilka spotkań z przedstawicielami banków, które bez przedstawienia dodatkowo gwarancji lub poręczenia Miasta Bydgoszczy nie wyraziły woli udzielenia kredytu lub pożyczki”.

Pytania bez odpowiedzi

Dzieje się tak, bo banki nie ufają zadłużonemu po uszy klubowi. I trudno się dziwić. Przez najbliższe trzy sezony Polonia będzie dostawać z ratusza ponad 3 mln złotych, ale tylko wtedy, gdy jej żużlowcy występować będą w ekstralidze. Co się stanie, jeżeli spadną do I ligi? O ile ratusz przykręci wówczas kurek z pieniędzmi? Czy żużlowa spółka będzie miała z czego spłacać raty? Na te pytania prokurent Andrzej Polkowski nie potrafi odpowiedzieć i dlatego zwrócił się o dodatkowe wsparcie do ratusza.

Czy radni się zgodzą?

Wiceprezydent Sebastian Chmara zapewnia, że miasto, które jest większościowym udziałowcem w spółce, nie zostawi Polonii w potrzebie. Wyjściem jest poręczenie kredytu przez budżet miasta. Na to muszą się jednak zgodzić radni. Mają debatować nad tym pomysłem jeszcze w listopadzie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!