Dyrektor Przedszkola Samorządowego Alicja Magdowska złożyła rezygnację z kierowania placówką po tym, jak gmina przeprowadziła tam analizę. Nowy szef zostanie wyłoniony w drodze konkursu. <!** Image 2 align=none alt="Image 197279" sub="Życie w przedszkolu dla najmłodszych toczy się jak dawniej. Pracownicy muszą jednak nastawić się na zmiany / Fot. Renata Napierkowska">
- Chciałam się odnieść do artykułu na temat zmiany dyrektora przedszkola. Uważam, iż bardzo dobrze się stało, że pani Magdowska nie pełni już tej funkcji i ta klika w przedszkolu została wreszcie rozbita. W placówce nawet woźne się panoszyły. Wiem, co mówię, bo jestem mamą przedszkolaka. Synek niedawno zaklął w przedszkolu, usłyszała to woźna i powiedziała mu: „Ale sk....na twoja mama wychowała”. Czy tak powinna się odezwać do małego dziecka? W ogóle, to chyba woźna nie jest od spraw wychowawczych - oburza się jedna z matek, która zadzwoniła do naszej redakcji.
Rodzice maluchów skarżą się również na to, że była już dyrektorka przedszkola nie reagowała na ich uwagi oraz postulaty dotyczące godzin płatnych, o czym już zresztą wcześniej pisaliśmy na łamach tygodnika. Niektóre osoby mają jednak burmistrzowi za złe, że rozstał się z dyrektor Magdowską po tylu latach kierowania przez nią placówką.
- Burmistrz mówi, że pani dyrektor Magdowska zrezygnowała ze sprawowanej funkcji. No pewnie jej się znudziła, a za chwilę jednak włodarz mówi, że liczy na nową szefową, która ma usprawnić i polepszyć funkcjonowanie przedszkola, więc w końcu jak to jest: sama się zwolniła, czy została zwolniona? - docieka jeden z naszych Czytelników.
Burmistrz nie ukrywa, że miał zastrzeżenia do funkcjonowania placówki pod rządami byłej szefowej.
- Przeprowadziliśmy analizę dotyczącą funkcjonowania Przedszkola Samorządowego w Gniewkowie i wykryliśmy nieprawidłowości w prowadzeniu dokumentacji oraz w kwestiach dotyczących rozliczeń finansowych z rodzicami za zajęcia dodatkowe. Dyrektor Magdowska cieszyła się moim zaufaniem, jednak widać, że było ono zbyt duże. Po tym, jak zaprosiłem ją na rozmowę i przedstawiłem wyniki analizy, złożyła rezygnację. Żałuję, że przebywa na zwolnieniu lekarskim, bo łatwiej byłoby jej następczyni wyprostować pewne sprawy, gdyby była na miejscu - twierdzi Adam Roszak.
Gross rodziców przedszkolaków jest zadowolonych z tej zmiany na dyrektorskim fotelu.<!** reklama>
- To przedszkole tak samo funkcjonowało w czasach, kiedy ja do niego uczęszczałam i tak samo teraz, gdy chodzi tam moja córka. Pani dyrektor była niechętna jakimkolwiek zmianom. Liczę, że jej następczyni będzie szła z duchem czasu i wprowadzi nowe zajęcia dodatkowe zgodnie z oczekiwaniami rodziców - dodaje kolejna z matek.
Nowy dyrektor zostanie wyłoniony w drodze konkursu, a do tego czasu nadzór nad placówką sprawować będzie szefowa Szkoły Podstawowej w Gniewkowie, Dorota Gliwińska. Przebywająca na zwolnieniu lekarskim Alicja Magdowska nie odbiera telefonu, więc nie udało nam się z nią skontaktować.