Ogródki działkowe przy ulicy Przemysłowej oficjalnie zlikwidowano pod koniec stycznia. Mimo to teren należący do Sklejki wciąż wygląda jak pobojowisko.
<!** Image 2 align=right alt="Image 147212" sub="Niektórzy z byłych działkowców nie czekali, aż zakład uporządkuje teren byłych ogródków. Pan Roman sam zajął się swoją byłą działką Fot. Miłosz Sałaciński">Jak usłyszeliśmy od przedstawiciela firmy, teren, który zajmowały działki, już wkrótce zostanie gruntownie uporządkowany.
- Zwlekaliśmy z tym z uwagi na mrozy i śnieg - wyjaśnia nasz rozmówca. - Niedługo skierujemy tam ciężki sprzęt, który zlikwiduje betonowe pozostałości po altankach i wyrówna teren.
To miejsce zostanie sprzedane. Wkrótce ogłosimy przetarg. Przed końcem maja teren powinien być już uporządkowany.
<!** reklama>- W wymówieniu napisano, że działki mamy uporządkować do końca stycznia. Teraz dopiero likwidujemy naszą altankę i zabieramy to, co jeszcze może się przydać. Chcę wykopać rośliny, bo mi ich szkoda - mówi pani Jadwiga, była pracowniczka Sklejki i działkowiczka.
Teren po ogródkach przy ulicy Przemysłowej ma blisko 16 tys. metrów kwadratowych. Pracownicy Sklejki mieli tam ogródki od początku lat 90.(sg)