Awaria goni awarię

Brak prądu, nieczynne telefony oraz wszystkie inne urządzenia zasilane energią elektryczną, przerwa w dostawie wody - to skutek awarii sieci energetycznej, która wystąpiła w Gniewkowie w miniony wtorek.

W czwartek w nocy na terenie zakładu Bonduelle w Gniewkowie doszło do awarii jednego z urządzeń. Służbom zakładowym w usuwaniu skutków wycieku oparów amoniaku pomagała straż pożarna z Gniewkowa, a także z Inowrocławia. Na miejscu zdarzenia, oprócz strażaków, była również<!** Image 2 align=none alt="Image 192323" sub="Podczas burz często dochodzi do awarii sieci elektrycznej / fot. Renata Napierkowska"> karetka pogotowia. Sytuację udało się jednak szybko opanować.

Nikt nic nie wiedział

- Natychmiast zostały uruchomione procedury związane z bezpieczeństwem pracowników, którzy zostali ewakuowani. Przerwa w pracy trwała około dwóch godzin, a zdarzenie nie miało wpływu na przebieg trwającej kampanii groszkowej ani na finalną jakość produktów - czytamy w oświadczeniu wydanym przez rzecznika biura prasowego Bonduelle Polska w Warszawie, Edytę Kwapich.

Mieszkańcy okolicznych domów nawet nie wiedzieli, że miała miejsce awaria, firma prowadzi jednak wewnętrzne postępowanie, które ma wyjaśnić przyczyny zaistniałej sytuacji. Znacznie bardziej dotkliwe dla mieszkańców skutki miała wtorkowa awaria sieci energetycznej.

- Nie wiem, co się dzieje. Nie ma prądu, w kranach też sucho, a ja mam kuchenkę elektryczną. Nawet nie mogę zagrzać dziecku mleka - skarżyła się mieszkanka Gniewkowa, która zadzwoniła do naszej redakcji.

7-godzinny zastój

Brak wody został szybko opanowany, ponieważ energetycy podłączyli stację wodociągową do innego transformatora. Na to, by prąd znów popłynął do domów, mieszkańcy Gniewkowa i okolic czekali nawet siedem godzin. Zastój zapanował w sklepach, firmach i urzędach. Przestały również działać telefony stacjonarne. <!** reklama>

- Doszło do poważnej awarii na trafostacji. Podczas jej usuwania sytuacja się powtórzyła. Z informacji, jakie uzyskaliśmy z energetyki, wynika, że przyczyną awarii były burze, które przeszły nad naszą gminą i uszkodziły trafostację - wyjaśnia wiceburmistrz, Paweł Drzażdżewski.