Warto wspomnieć, że obecnie w czterech z sześciu czołowych reprezentacji, pierwszym trenerem jest właśnie Austriak.
Pierwsi trenerzy wiodących reprezentacji:
- Austria - Andreas Widhoelzl (Austriak)
- Norwegia - Alexander Stoeckl (Austriak)
- Polska - Thomas Thurnbichler (Austriak)
- Słowenia - Robert Hrgota (Słoweniec)
- Niemcy - Stefan Horngacher (Austriak)
- Japonia - Kento Sakuyama (Japończyk)
Niewykluczone, że Hrgota i Sakuyama dołączą do Kruczka i Doleżala. Słoweńcy bowiem są ostatnio w bardzo dobrej dyspozycji, podobnie jak Ryoyu Kobayashi. Nikt by się nie zdziwił gdyby złoto na dużej skoczni zdobył właśnie reprezentant Kraju Kwitnącej Wiśni, bądź któryś z podopiecznych Hrgoty. Nie zmienia to jednak faktu, że austriacka myśl szkoleniowa jest od paru ładnych lat najbardziej ceniona w świecie skoków. I póki co nic nie wskazuje na to, by miałoby się to rychło odmienić.
