Losowania mające na celu wyłonienie drabinek gier pojedynczych turnieju głównego odbyło się w czwartek, 11 stycznia.
Wymagające rywalki na drodze Świątek
Byłe mistrzynie Naomi Osaka, Angelique Kerber i Caroline Wozniacki wróciły do Melbourne Park po przerwach macierzyńskich, co zaowocowało kilkoma emocjonującymi rundami otwarcia.
Trzykrotna zwyciężczyni turnieju głównego Kerber wystartuje z Danielle Collins, która w 2022 roku w drodze do finału pokonała w półfinale AO Igę Świątek. To był jak dotąd najlepszy występ trzykrotnej zwyciężczyni French Open w Melbourne. Dwukrotna mistrzyni Australian Open Wiktoria Azarenka i zwyciężczyni French Open 2017 Jelena Ostapenko również są rozstawione w kwarcie Świątek.
Już w pierwszej rundzie Linette z Wozniacki
Wozniacki, mistrzyni z 2018 roku, w pierwszej rundzie zmierzy się z półfinalistką z 2023 roku i rozstawioną z numerem 20. Magdą Linette, natomiast obrończyni tytułu Aryna Sabalenka rozpocznie mecz z kwalifikantką. Druga polska rakieta po ewentualnym pokonaniu Dunki polskiego pochodzenia trafi na drugą zawodniczkę z „dziką kartą” Francuzkę Alize Cornet. Następnie na drodze Magdy może stanąć Brazylijka Beatriz Haddad Maia (nr 10), a w walce o ćwierćfinał Sakkari lub Ukrainka Marta Kostiuk.
Osaka albo Garcia na drodze Fręch
Debiutująca w turnieju głównym AO Magdalena Fręch na początek trafiła na reprezentantkę gospodarzy Darię Saville, a gdyby udało jej się przejść Australijkę spotka się ze zwyciężczynią pary Caroline Garcia (nr 16) – Osaka.
Rozstawiona z trzecim miejscem Jelena Rybakina, mistrzyni Wimbledonu 2022, która w zeszłym roku przegrała finał Happy Slam z Sabalenką, stoczy trudny mecz otwarcia z byłą zajmującą pierwsze miejsce w rankingu Karoliną Pliskovą.
Możliwe ćwierćfinały kobiet to: Świątek (nr 1) kontra Marketa Vondroušova (nr 7) oraz Rybakina vs. Jessica Pegula (nr 5) w górnej połowie; Sabalenka (nr 2) kontra Ons Jabeur (nr 6) i Cori Gauff (nr 4) vs. Maria Sakkari (nr 8) w dolnej połowie.
Hurkacz rozpocznie turniej z kwalifikantem
Rozstawiony z numerem 9 Hubert Hurkacz w pierwszej rundzie zmierzy się z kwalifikantem, a w drugiej może trafić na Kanadyjczyka Denisa Shapovalova. W 1/16 finału „Hubi” może trafić na Chińczyka Zhang Zhizhena, którego ograł ostatnio w United Cup 6:3, 6:4 lub rozstawionego z numerem 21 Francuza Ugo Humberta. W walce o ćwierćfinał na drodze wrocławianina znalazł się Duńczyk Holger Rune (nr 8).
Oprócz potencjalnego rewanżu finałowego pomiędzy Novakiem Djokoviciem a Stefanosem Tsitsipasem (nr 7) w 2023 roku, inne ćwierćfinały mężczyzn mogą obejmować: Jannik Sinner (nr 4) kontra Andriej Rublow (nr 5) w górnej połowie; Carlos Alcaraz (nr 2) kontra Alexander Zverev (nr 6) i Daniił Miedwiediew (nr 3) kontra Rune lub Hurkacz w dolnej połowie.
Tsitsipas z Berrettinim na początek Happy Slam
Dwóch nierozstawionych byłych finalistów Wimbledonu powracających po kontuzjach może stanowić nie lada przeszkodę dla zawodników z pierwszej dziesiątki w pierwszej rundzie, gdzie Tsitsipas zmierzy się z Matteo Berrettinim, a lokalna nadzieja, Alex de Minaur (nr 10), zmierzy się z dobrze serwującym Kanadyjczykiem Milosem Raoniciem.
W niedzielę, 14 stycznia, rozpocznie się pierwszy tegoroczny szlem – 15-dniowy Australian Open.
