– Do Legii Warszawa, dzięki wsparciu Leszka Pisza, pojechało od nas na testy kilku chłopaków, ale ostał się tylko „Jędza”. Teraz jest drugi, Bartek Ciepiela, który gra w juniorach Legii - opowiada wieloletni działacz Igloopolu, który jest także kierownikiem obiektów przy ul. Sportowej w Dębicy.
Sak opowiada też, że Artur Jędrzejczyk potrafi się dzielić.
- Seniorom kupił niedawno markowy sprzęt, łącznie z butami, przekazuje na klub jeden procent podatku, nawet kibicom czasem dołoży kilka tysięcy na oprawę. Zresztą przy każdym transferze spływa do nas kilka procent, ponad 100 tysięcy jak niedawno wracał z Krasnodaru do Legii. To ogromna kwota do budżetu 4-ligowca - mówi.
Zobaczcie, gdzie zaczynał obecny reprezentant Polski na mundial 2018 w Rosji.