Sobotnie zawody na lubelskim torze toczyły się pod dyktando dokładnie tych zawodników, co piątkowe - w wyścigu finałowym wystartowała ta sama czwórka, co dzień wcześniej. Po pierwszym okrążeniu wydawało się, że identyczne będą również rozstrzygnięcia - Bartosz Zmarzlik szybko uporał się z najlepszym po starcie Dominikiem Kuberą i prowadził. Za plecami Polaków bardzo szeroko jechał jednak Artiom Łaguta, i, jak się okazało, jego szarże przyniosły skutek.
- Piękna Maria Andrejczyk ze srebrnym medalem! Oszczepniczka zachwyca kibiców [ZDJĘCIA]
- Ile polscy olimpijczycy zarobią na zdobyciu medali w Tokio? W grę wchodzą miliony!
- Kim jest Dawid Tomala? Zobacz prywatne zdjęcia sensacyjnego mistrza olimpijskiego
- Igrzyska w Tokio na wesoło. Oto najzabawniejsze olimpijskie memy!
Rosjanin najpierw minął Kuberę, a następnie wyprzedził także Zmarzlika i niezagrożony dotarł do mety na czele stawki. Łaguta pokazał tym samym, że nie zamierza pasować w walce o mistrzostwo świata.
Na najniższym stopniu podium stanął Kubera, dzień wcześniej drugi. Reprezentant miejscowego Motoru dokonał wyjątkowej sztuki - startując z "dziką kartą" dwukrotnie znalazł się w najlepszej trójce.
Katastrofalny weekend ma za to za sobą Maciej Janowski, który w sobotę znów zawiódł - wywalczył tylko cztery punkty i był przedostatni. Niewiele lepiej wypadł Krzysztof Kasprzak, który zgromadził tylko "oczko" więcej. Powodów do zadowolenia nie ma także Martin Vaculik, który został odwieziony ze złamanym w aż czterech miejscach obojczykiem. Słowaka czeka więc przerwa w startach.
W klasyfikacji generalnej Grand Prix prowadzi Zmarzlik przed Łagutą, którzy mają odpowiednio 101 i 100 punktów. Trzeci Fredrik Lindgren ma ich 80, co oznacza, że niemal na pewno walka o tytuł rozstrzygnie się już tylko między dwójką zawodników.
- Przed wyjazdem do Lublina brałbym to w ciemno. Uzbierałem cenne punkty i bardzo się cieszę. Tor w oba dni był bardzo dobry do ścigania i pozwalał na wiele - powiedział Zmarzlik przed telewizyjnymi kamerami.
Klasyfikacja:
1. Artiom Łaguta (Rosja) 19 (3,3,3,1,3,3,3)
2. Bartosz Zmarzlik (Polska) 19 (3,3,2,3,3,3,2)
3. Dominik Kubera (Polska) 13 (3,0,3,3,1,2,1)
4. Fredrik Lindgren (Szwecja) 12 (3,2,2,w,3,2,0)
5. Emil Sajfutdinow (Rosja) 10 (2,2,2,2,1,1)
6. Tai Woffinden (Wielka Brytania) 9 (2,3,0,3,1,0)
7. Max Fricke (Australia) 8 (1,0,3,1,2,1)
8. Anders Thomsen (Dania) 8 (1,2,1,2,2,0)
9. Robert Lambert (Wielka Brytania) 7 (2,1,1,3,0)
10. Jason Doyle (Australia) 6 (0,0,1,2,3)
11. Martin Vaculik (Słowacja) 5 (2,3,u/-,-,-)
12. Leon Madsen (Dania) 5 (0,1,3,1,0)
13. Krzysztof Kasprzak (Polska) 5 (0,2,1,0,2)
14. Matej Zagar (Słowenia) 5 (1,1,2,0,1)
15. Maciej Janowski (Polska) 4 (1,1,0,2,0)
16. Oliver Berntzon (Szwecja) 3 (0,0,0,1,2)
17. Mateusz Świdnicki (Polska) 0 (0,0)
18. Wiktor Lampart (Polska) 0 (t,0)
