Artego po raz drugi w tym sezonie okazało się lepsze od Wisły. Nad Brdą nasze panie triumfowały 70:60.
Inauguracyjna kwarta dość długo przebiegała pod dyktando wiślaczek (6:0, 15:9). Bydgoszczanki dopiero w końcówce - głównie za sprawą Ziomary Morrison, która zdobyła 7 oczek z rzędu - zniwelowały stratę do 1 punktu (16:17).
W II kwarcie role się odmieniły. Początkowo dominowały nasze panie (prowadziły m.in. 32:25), by w końcówce oddać inicjatywę krakowiankom (8 punktów z rzędu Marii Conde). Do szatni Wisła schodziła z 3-punktową zaliczką (35:32). O minimalnej przewadze miejscowych przesądziła lepsza gra pod tablicami (18:12 w zbiórkach), co skutkowało większą liczbą punktów drugiej szansy (9:2). W naszej ekipie brakowało punktów Julie McBride (0/3 z gry). Amerykankę z polskim paszportem szybko zastąpiła Tamara Radoćaj (10 pkt i 7 asyst w całym meczu).
Trzecią część spotkania podopieczne Tomasza Herkta zagrały bardzo zespołowo (aż 5 koszykarek zdobywało punkty), zdecydowanie poprawiły też grę pod tablicami. Konsekwencją takiego obrotu sprawy był triumf w tej kwarcie 25:11 i prowadzenie w meczu 57:46.
Ostatnia kwarta to kontrola wydarzeń na parkiecie w wykonaniu naszych koszykarek. Artego triumfowało ostatecznie w Krakowie 69:59.
W bydgoskiej ekipie aż 5 koszykarek zakończyło spotkanie z dwucyfrową zdobyczą punktową: Morrison 15 (8 zbiórek), Dragana Stanković 14 (10 zb.), Elżbieta Międzik 13, Agnieszka Szott-Hejmej 11, Radoćaj 10.
Kolejne spotkanie w Energa Basket Lidze Kobiet bydgoska drużyna rozegra w niedzielę, 24 marca w „Artego Arenie” ze Ślęzą Wrocław (początek o godz. 17.00). W stolicy Dolnego Śląska nasze panie triumfowały 67:63.