Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Arkady wiosną z otoczeniem się zrosną

Redakcja
Dariusz Bloch
Pytamy Dariusza Krysiaka, kierownika projektu „Zielone Arkady” z ECE Projektmanagement Polska

Lubi Pan centra handlowe?
Z zawodowego punktu widzenia, tak, ale bardzo często podróżuję. Gdy tylko uda mi się dojechać do domu (w Zachodniopomorskiem - przyp. red.), zakupy są ostatnią rzeczą, o której wtedy myślę.
Jakie było największe wyzwanie w projekcie „Zielonych Arkad”?
Zwieńczenie słynnego wejścia od ul. Karpackiej i tzw. kryształ. Jego struktura składa się z dwóch tysięcy elementów konstrukcyjno-nośnych, które trzeba było pokryć okładziną. Jeszcze do środy pracowaliśmy nad tym elementem. Drugie wyzwanie - wielkość obiektu. Wielkogabarytowe obiekty to mój żywioł. Zacząłem je budować w 1998 roku.
W jakich miastach ?
Odkąd pracuje w firmie ECE, udało mi się postawić Galerię Łódzką, Galerię Bałtycką w Gdańsku, Galerię Kaskada w Szczecinie i Zielone Arkady.
Czym, poza słynnym już kryształem, wyróżniać się będzie galeria bydgoska?
Każde z naszych centrów jest inne, choć podobny jest we wszystkich układ sklepów, co związane jest ze zwyczajami klientów. Jedna marka ma przyciągać do drugiej, ważne są kolory, liczba kondygnacji. Arkady są dopasowane do otoczenia, które jest pełne bujnej zieleni. Dosadziliśmy ok. dwóch tys. mkw. krzewów i 200 drzew. Zauważycie je wiosną. Poza tym budynek był wznoszony zgodnie z wymogami surowej certyfikacji ekologicznej. Dostaliśmy bardzo dobrą ocenę. Minimalizowaliśmy wydatek energetyczny. Uważnie dobieraliśmy materiał. Wymogów było mnóstwo.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!