https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Aresztowaliśmy izraelskiego szpiega?

Michał Sierek
Obywatel Izraela został zatrzymany na Okęciu na podstawie europejskiego nakazu aresztowania, wydanego przez Niemcy. Nasi sąsiedzi chcą jego ekstradycji, Izrael się jej sprzeciwia.

Obywatel Izraela został zatrzymany na Okęciu na podstawie europejskiego nakazu aresztowania, wydanego przez Niemcy. Nasi sąsiedzi chcą jego ekstradycji, Izrael się jej sprzeciwia.

Do aresztowania doszło na początku miesiąca. Mężczyzna chciał wjechać do Polski z paszportem na nazwisko Uri Brodsky - informuje niemiecki tygodnik „Der Spiegel”. Nasi zachodni sąsiedzi poszukują domniemanego agenta izraelskiego wywiadu nie za zamach, a za to, że pomógł w sfałszowaniu niemieckiego paszportu innemu agentowi. Agent ten ma należeć do grupy odpowiedzialnej za zabicie Mahmouda al-Mabhouha - jednego z założycieli zbrojnego skrzydła Hamasu. Do zabójstwa doszło 19 stycznia tego roku w jednym z hoteli w Dubaju. Policja w Zjednoczonych Emiratach Arabskich twierdzi, że w zamach na al-Mabhouha zamieszanych było około 25 osób - większość z nich posługiwała się paszportami z państw Europy Zachodniej. Szef miejscowej policji, Dahi Khalfan Tamim, stwierdził, że jest niemal w 100 procentach pewne, że to Mosad zaplanował i wykonał całą akcję. Niemiecka prokuratura federalna wystąpiła już o ekstradycję zatrzymanego Izraelczyka. Teraz decyzja należy do Polski. Tygodnik „Der Spiegel” zauważa, że cała sprawa już spowodowała pewne tarcia dyplomatyczne, gdyż izraelska ambasada namawia nasze władze, by nie wydawać Brodsky’ego Niemcom. Ministerstwo Spraw Zagranicznych Izraela ograniczyło się jedynie do potwierdzenia informacji, iż w naszym kraju aresztowano jej obywatela. Głos w sprawie domniemanego agenta Mosadu zabrali natomiast dwaj ministrowie rządu Izraela - informuje PAP.

<!** reklama>Minister transportu, Israel Kac, stwierdził, że Izrael powinien sprzeciwić się każdej próbie ekstradycji Izraelczyka do innego kraju. - Polska powinna powiadomić Niemcy, że odeśle mężczyznę do Izraela i jeśli są jakieś zarzuty wobec niego, to mamy system prawny, który udowodnił swoją wiarygodność wobec prawa międzynarodowego - uważa z kolei minister turystyki Stan Miseżnikow.

Tymczasem szef MZS, Radosław Sikorski stwierdził w rozmowie z RMF FM, że trudno odnieść mu się do wypowiedzi izraelskich ministrów. Poinformował też, że Izrael z polskim MSZ w sprawie Brodsky’ego się nie kontaktował. Polska prokuratura podaje, że mężczyzna został zatrzymany 4 czerwca. Zastosowano wobec niego areszt tymczasowy na okres 40 dni.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski