Aquapark. Wtopiliśmy 4,5 miliona złotych

<!** Image 3 align=none alt="Image 206609" sub="Zamiast aquaparku mają powstać kolejne przyszkolne baseny - takie, jak ten na Błoniu. Wizualizacja: Urząd Miasta Bydgoszczy">

Miasto przygotowuje się do budowy kolejnych basenów. Powrotu do aquaparku nie będzie. Po Błoniu pływalnie powstaną na Tatrzańskim i Leśnym.

<!** reklama>

Wkrótce rozpocznie się realizacja inwestycji na Błoniu. W poniedziałek dowiemy się, kto złożył najkorzystniejszą ofertę w przetargu. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, latem powinny rozpocząć się pracę budowlane. Wykonawca musi do grudnia 2014 roku wznieść nową pływalnię oraz łącznik, umożliwiający dojście do Zespołu Szkół nr 4 na Stawowej.

Budowę kolejnych basenów rekomendują radni z komisji kultury fizycznej i sportu. Z badań wykonanych na zlecenie ratusza wynika, też, że bydgoszczanie uważają to za rzecz ważniejszą od aquaparku.

- Potrzebne są przynajmniej jeszcze dwie pływalnie. Jedna na osiedlu Leśnym. Dokładna lokalizacja nie jest w tej dzielnicy jeszcze przesądzona. Natomiast w przypadku Fordonu basen powstanie przy ul. Kromera. Obecnie pływalnie w największej dzielnicy są przeciążone. Dwie pływalnie przypadają aż na 80 tysięcy mieszkańców. Liczę, że po zakończeniu realizacji inwestycji na Błoniu w 2015 roku uda się przystąpić do kolejnej inwestycji - mówi radny Kazimierz Drozd.

Aquapark utopiony

Nie będzie już powrotu do aquaparku. Próba jego budowy zakończyła się wyrzuceniem w błoto około 4,5 mln złotych. Od 2008 do 2011 roku spółka Aquapark Bydgoszcz wydała na własną działalność około 2,3 miliona złotych. - W lutym ubiegłego roku Leśny Park Kultury i Wypoczynku musiał też wykupić weksel, będący zabezpieczeniem dla Miastoprojektu na wypadek zerwania umowy. Poszło na to kolejne 2 mln złotych. Do tego doszły jeszcze analizy prawne, które kosztowały blisko 200 tysięcy złotych.

Czy to oznacza, że w Myślęcinku nie powstanie żadna pływalnia?

- Analizujemy jeszcze to, czy w przyszłym sezonie nie wznieść tymczasowej konstrukcji na okres wakacji - wyjaśnia prezes LPKiW Marcin Heymann.

Brak znamion

Pod koniec 2011 roku prezydent Bydgoszczy zawiadomił prokuraturę o możliwości popełnienia przestępstwa przez byłego prezesa Leśnego Parku Kultury i Wypoczynku, który podpisywał umowę o powołaniu spółki Aquapark Myślęcinek. Jednym z jej warunków było zabezpieczenie dla prywatnej firmy, z którą zawiązano spółkę, do kwoty 26 mln złotych na wypadek zerwanie umowy. Wątpliwości budziła też rekomendacja zawarcia umowy przez przewodniczącego komisji, wyłaniającej partnera do realizacji projektu. Ostatecznie prokuratura nie dopatrzyła się znamion przestępstwa w działaniach byłych urzędników. Postępowania zostały umorzone w listopadzie ubiegłego roku.