Antyszczepionkowcy nawołują do przemocy. Ponad 250 wezwań do zabójstw polityków, dziennikarzy i naukowców

Niemiecki portal ARD „tagesschau.de" prześledził działania antyszczepionkowców w ostatnich dwóch miesiącach – od 1 listopada do 31 grudnia 2021 roku.

Według ich ustaleń od jesieni ruch antyszczepionkowy staje się coraz bardziej radykalny. Co najmniej 250 razy przeciwnicy szczepień i pandemii wzywali do zabijania. Dane te zgadzają się z oficjalnymi ustaleniami niemieckich organów bezpieczeństwa.

Jednak dziennikarze, którzy prześledzili platformę telegram zaznaczają, że te 250 przypadków to dopiero początek, swoisty „wierzchołek góry lodowej”. Portal podkreślił, że Telegram, w przeciwieństwie do Twittera, pozwala na przeszukiwanie kanałów i czatów jedynie użytkownikom, którzy są członkami tych grup.

Wzywano między innymi do zabójstw polityków, dziennikarzy oraz naukowców. Niektóre wezwania się ponawiały, na przykład wobec kanclerza Olafa Scholza, ministra sprawiedliwości Niemiec Marco Buschmanna, czy byłego federalnego ministra zdrowia Jensa Spahna.

Marsze antyszczepionkowców

Pod koniec ubiegłego roku większość landów zaostrzyła ograniczenia w związku z kolejną falą koronawirusa.

Zgodnie z nowymi restrykcjami w pomieszczeniach i na zewnątrz może się spotkać jedynie grupa maksymalnie dziesięciu zaszczepionych osób lub ozdrowieńców. Natomiast w przypadku osób nieszczepionych członkowie gospodarstwa domowego mogą się spotkać tylko z dwoma innymi osobami.

Ograniczenia spowodowały masowe protesty antyszczepionkowców. Tysiące ludzi wyszło na ulice, a w wielu miejscach przerodziły się one w zamieszki między protestującymi a policją.

Jak podaje lokalna gazeta "Abendzeitung Muenchen”, policja podczas przeglądu mediów społecznościowych znalazła m.in. wezwanie do zabrania noży na demonstrację w celu „obrony przed policjantami”. Jednak to nie koniec – na forach internetowych można znaleźć porady zachęcające do brania na wydarzenia dzieci, by w razie potrzeby się nimi osłonić.