Instytut Pamięci Narodowej nadał prezydentowi Bydgoszczy, Konstantemu Dombrowiczowi, status pokrzywdzonego.
Podczas debaty telewizyjnej Roman Jasiakiewicz stwierdził, że jego rywal w bydgoskich wyborach prezydenckich pracował w reżimowej telewizji. Wczoraj prezydent Bydgoszczy ujawnił zaświadczenie IPN.
<!** reklama left>- Przez dwadzieścia lat byłem inwigilowany. W moich aktach podano pseudonimy donosicieli: Antena, Wiktor, Żurawski, Eter, Helios - mówił prezydent Konstanty Dombrowicz, prezentując zaświadczenie IPN o nadaniu mu statusu pokrzywdzonego. - Lepiej byłoby, gdyby sami się ujawnili, ponieważ wystąpiłem o odtajnienie tych kryptonimów.
Prezydent dodał, że Roman Jasiakiewicz także powinien taki dokument przedstawić.
- Jeśli oczywiście takie lub podobne oświadczenie ma - dodał Konstanty Dombrowicz.
Roman Jasiakiewicz powiedział nam, że poddał się lustracji w 1999 roku, aby zachować prawo do wykonywania zawodu adwokata.
Prezydent Bydgoszczy oświadczył też, że miasto stara się odzyskać Komunalne Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej. Wszyscy mniejsi udziałowcy, w tym miasto Bydgoszcz, wypowiedzieli warunki porozumienia z firmą MVV.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Niewielu wie, że jest wnukiem Wodeckiego. Leo Stubbs już raz próbował sił w rozrywce
- Lodzia z "Rancza" bardzo się zmieniła. Na nowych zdjęciach trudno ją rozpoznać
- Tak dziś wygląda syn Olejnik. Jerzy Wasowski wyrósł na przystojnego mężczyznę
- Szok, w jakim stroju paradowała 16-letnia Viki Gabor! Ludzie pytają, gdzie są rodzice