Znam kilka osób, które zbierają płyty z muzyką filmową. Znam też jedną osobę, która upodobała sobie wykonywanie piosenek z filmów.
<!** Image 2 align=right alt="Image 147757" >Jest nią Ania Dąbrowska, z którą miałem okazję na ten temat porozmawiać, a której album „Ania Movie” (wydany przez Sony Music) właśnie się ukazał.
Pop z klasą
Sięgnąłem po niego z lekkim niepokojem. Pomyślałem bowiem, że trudno wyjść obronną ręką z konfrontacji z czymś sławnym, skończonym, dając pierwowzorom nową jakość lub przynajmniej udanie odwzorować tę doskonałość. Ani Dąbrowskiej sztuka ta się udała. Ta mistrzyni szlachetnego, trącącego myszką popu z ambicjami utrzymała zarówno wysoki poziom, jak i klimat tych nagrań sprzed lat. Nadała im też własny sznyt, co jest już osiągnięciem.
Tym bardziej warto pochwalić ten album, na którym znalazły się piosenki o dość różnorodnej stylistyce, a przedział czasu, z którego zostały wzięte, jest długi. Przykładem choćby „Everybody’s Talkin’”, wylansowany przez Harry’ego Nilssona i „Strawberry Fields Forever” The Beatles albo „Sounds of Silence” duetu Simon & Garfunkel i „Silent Sigh” Badly Drawn Boya. Te odległe muzyczne światy połączył głos Ani Dąbrowskiej i produkcyjny szlif Kuby Galijskiego. Swoje trzy grosze - dołożyli też Adam Sztaba i jego orkiestra, czego nie omieszkała podkreślić wokalistka.
„Ania Movie” to pop z klasą i charakterem, nawiązujący do muzyki lat 60. i 70., nie zaś do komputerowo preparowanych hitów z dzisiejszych list przebojów.
Skąd wziął się rock and roll?
Już po raz kolejny Piotr Kaczkowski próbuje zaszczepić nam miłość do stareńkich nagrań. „Trzeszczącą płytą 6” (4Ever Music) znany trójkowy prezenter próbuje odpowiedzieć na pytanie, skąd wziął się rock and roll.
<!** reklama>Słuchanie tej płyty dość szybko uświadamia, że korzenie tego gatunku sięgają nieco głębiej niż 1954 rok i chociaż trudno nazwać rockandrollowymi nagrania z lat 40., to już te z początku kolejnej dekady - i owszem.
Na krążku znalazło się 26 nagrań w wykonaniu 18 artystów. Wśród nich znaleźli się m.in.: Ray Charles, Bill Haley, Jerry Lee Lewis, Elvis Presley, The Platters i Fats Domino. Jak zwykle, płytę opatrzono bogato ilustrowaną książeczką, zawierającą opis utworów i biogramy artystów.
„Trzeszcząca płyta 6” ma też swoją wzbogaconą wersję. Na bonusowym krążku znalazła się dodatkowa godzina muzyki rodem z włoskiego buta. Te dość słodkie piosenki z lat 50. wykonują Fred Buscaglione, Louis Prima, Rocco Granata, Renato Carosone i Marino Marini.
Płyty na topie
Notowania sprzedaży w sieci salonów „Empik”
- Soldier of Love, Sade
- Dodekafonia, Strachy na Lachy
- SkąDokąd, Raz Dwa Trzy
- Prąd stały, prąd zmienny, Lao Che
- Chopin 2010, Various Artists
- Magia Del Tango, Marcin Wyrostek
- Best of Sade, Sade
- Heligoland, Massive Attack
- Sprawa rodzinna, Maja i Andrzej Sikorowscy
- Hurra! Kult
Filmowe przeboje
Filmy najczęściej wypożyczane w ogólnopolskiej sieci wypożyczalń „Beverly Hills Video”
- 2012
- Księżyc w nowiu
- Rewers
- Prawo zemsty
- Julie i Julia
- Dystrykt 9
- Hurt Locker. W pułapce wojny
- Całe życie z wariatami
- Święci z Bostonu 2: Dzień Wszystkich Świętych
- Intrygant
