We wtorek nad ranem straż pożarna w Długiej Kościelnej otrzymała zgłoszenie o pożarze w jednym z domów jednorodzinnych w Hipolitowie. Jedną z ofiar był Andrzej Gmitruk.
"Dzisiejszego poranka tj. 20 listopada doszło do tragicznego zdarzenia w Hipolitowie. O godzinie 4:00 nasza jednostka została zadysponowana do pożaru domu jednorodzinnego. W wyniku pożaru smierć poniósł jeden z najlepszych trenerów kadry bokserskiej" - poinformowała Ochotnicza Straż Pożarna w Długiej Kościelnej.
Hipolitów to wieś w województwie mazowieckim, w powiecie mińskim, w gminie Halinów. 25 km na wschód od centrum Warszawy.
Tragiczny powód śmierci trenera Andrzeja Gimtruka? Jest oświadczenie rodziny
Po południu rodzina zmarłego opublikowała oświadczenie:
"W związku z tragiczną informacją dotyczącą śmierci najbardziej utytułowanego trenera boksu zawodowego w Polsce Andrzeja Gmitruka chciałem przekazać informacje od jego najbliższej rodziny – żony.
W dniu wczorajszym była rocznica śmierci syna ś.p. Andrzeja Gmitruka. Trener zapalił świeczkę ku jego pamięci na tarasie w swoim domu. Przez tę świeczkę ogień zajął cały stolik na tarasie, cała sytuacja miała miejsce w nocy. Trener Gmitruk obudził się, biegł na taras, aby ugasić pożar, w trakcie gaszenia poniósł śmierć.
Jednocześnie w imieniu najbliższych chciałbym przekazać serdeczną prośbę do mediów o uszanowanie prywatności."
Gmitruk był trenerem czołowych polskich pięściarzy. Wśród nich byli Andrzej Gołota, Tomasz Adamek, Krzysztof Kosedowski, Mateusz Masternak. W ostatnim czasie pracował z Maciejem Sulęckim i Arturem Szpilką.
Gmitruk zaczynał swoją pracę w Polskim Związku Bokserskim jako trener kadry juniorów. Po dwóch latach objął kadrę pięściarską Legii Warszawa, która pięciokrotnie wywalczyła złoty medal drużynowych mistrzostw Polski w boksie.
Urodzony 14 lipca 1951 r. szkoleniowiec przez wiele lat pracował z kadrą Norwegii i był konsultantem Norweskiego Komitetu Olimpijskiego ds. sportów letnich.
Przez wiele lat był ekspertem telewizyjnym, komentując walki bokserskie.