Przedsiębiorczy Ukraińcy zubożeni przez wojnę sprzedają na eBayu trofea z pól bitewnych, w tym mundury, a nawet bieliznę, by wiązać koniec z końcem. Są to np. zegarki i menażki, mundury, kawałki pocisków i włazy do czołgów, buty znalezione przy zniszczonej kolumnie wroga, nawet komplety bielizny pozostawionej przez uciekających (lub martwych) żołnierzy Putina .
Takim biznesem zajmuje się m. in. Taras w Kijowie. - Takie przedmioty cieszą się dużym zainteresowaniem kolekcjonerów - mówi.
Od wkroczenia Rosjan na Ukrainę, gospodarka tego kraju załamała się. 50 proc. firm padło, połowa Ukraińców straciła pracę. Według ekonomistki Natalii Katser-Buchkovskiej tylko 2 proc. nowo bezrobotnych utrzymuje się na powierzchni. Jeśli wojna będzie trwać nadal, 90 proc. ludności może popaść w ubóstwo, ostrzega Międzynarodowa Organizacja Pracy ONZ.
Taras większość przedmiotów zdobywa sam, przyjmuje też zamówienia od klientów. Jeden z nich prosił o przysłanie mu włazu z uszkodzonego czołgu. Buty rosyjskiego żołnierza mogą być twoje za 100 dolarów, zachwala.
Jego klienci są głównie w USA, Kanadzie i Australii, mówi Taras. Ale przede wszystkim Amerykanie, dodaje.
Nie można handlować bronią, materiałami wybuchowymi i niektórymi rodzajami kamizelek kuloodpornych.
Za 123 dolarów plus 16 za wysyłkę sprzedawca z serwisu eBay, nazywający się „ukrseller_one”, wyśle „zestaw podróżny nowoczesnego rosyjskiego żołnierza”. To przedmioty osobiste, takie jak szczoteczka do zębów, zestaw do szycia, gaza, szampon i kilka par majtek.
Zegarek rosyjskiego oficera wyceniono na eBayu na 83 USD. Wysyłka bezpłatna, zapewnia ukrseller_one.
