https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Aleksandra Linka znów zniknęła. Rodzina prosi o pomoc

łjd
archiwum rodziny zaginionej
Rodzina zaginionej i odnalezionej w październiku Aleksandry Linki znów prosi o pomoc w poszukiwaniach swojej 35-letniej córki. Kobieta wyszła z domu 13 listopada i jak dotąd, nie wróciła.

Aleksandra Linka ma 172 cm wzrostu i oczy w kolorze piwnym.

13 listopada, kiedy widziano ją po raz ostatni, miała na sobie czarną puchową kurtkę, granatową sukienkę do kolan, czarny golf, bordową czapkę i granatowe buty na rzepy.

Zaginiona może potrzebować pilnej pomocy.

PRZECZYTAJ:Koniec poszukiwań Aleksandry Linki. Kobieta odnaleziona w Rzymie

Aleksandra Linka była już poszukiwania w październiku tego roku, Wtedy to do akcji włączył się detektyw Krzysztof Rutkowski. Wtedy na szczęście odnalazła się cała i zdrowa. Jej miejscem pobytu był Rzym.

Komentarze 10

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

f
faja
nie tak łatwo w tej chwili umieścić osobę w szpitalu psychiatrycznym, chociaż byłoby to zapewne bardzo wskazane w tym przypadku
C
Chora osobowośc
Do lekarza specjalisty idźcie nie szukajcie ratunku w mediach.....
c
cezar
teraz robi rekonesans po klasztorach,gdzie klepia paciorki suszki w jej typie
j
ja
jak to gdzie? Przesiadują w gazetach i się żalą na córeczkę, albo jak już sobie wyjdzie z domu to zawracają dupę policjantom.
G
Gość
Niech sobie Rodzina sama szuka, a nie zawracać głowy innym, jak nie potrafi zapewnić opieki psychicznie chorej osobie!
j
jaro
Załóżcie jej GPS-a albo przywiążcie do drzewa, żeby nie uciekała do kościoła i Watykanu... Oszołomy...
G
Gość
Oczywiście. Ale to widać po wyrazie twarzy, że to chora Osoba, ale gdzie Rodzice są?
G
Gość
Kosztami to chyba Rodziców. Na pewno tą dziewczyną powinien się zająć specjalista, bo przecież nie można ciągle absorbować także mediów.
P
Przemek
Ten czlowiek powinien byc leczony w psychiatryku! I obciazyc kosztami za poszukiwania!!!
g
georg
krótka piłka w tym temacie, jak była chora to trzeba było ją zamknąć w psychiatryku i pilnowac dzien i noc, jak zdrowa to niech sobie idzie w tango skoro nie chce być w domu. szkoda czasu i bicia piany.
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski