https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Aleksander Mendyk zaczął swój wieczny koncert

Jarosław Jakubowski
Rodzina, przyjaciele, znajomi i setki fanów pożegnało wczoraj w Buszkowie Aleksandra „Olassa” Mendyka, muzyka z zespołu Acid Drinkers.

Rodzina, przyjaciele, znajomi i setki fanów pożegnało wczoraj w Buszkowie Aleksandra „Olassa” Mendyka, muzyka z zespołu Acid Drinkers.

<!** Image 2 align=right alt="Image 103595" sub="Setki osób przybyło na pogrzeb 29-letniego gi Fot. Radosław Sałaciński tarzysty zespołu Acid Drinkers Fot. Radosław Sałaciński">Mały kościół w Buszkowie koło Bydgoszczy pomieścił tylko niewielką część ludzi, którzy przyjechali oddać ostatni hołd zmarłemu w niedzielę Aleksandrowi Mendykowi, 29-letniemu gitarzyście legendarnego zespołu Acid Drinkers. Oprócz najbliższych, nie mogło zabraknąć kolegów z kapel, w których grał: NoNe i Acid Drinkers. Z rodziną przyjechał Robert „Litza” Friedrich, którego miejsce Olek Mendyk z powodzeniem zajął w składzie Kwasożłopów. - To był dobry człowiek i tak najkrócej mogę o nim powiedzieć. Byliśmy przyjaciółmi, bywał na koncertach Arki Noego. Jako muzyk zespołu Acid Drinkers spisywał się świetnie - powiedział nam Litza.

Ksiądz Janusz Góral, który prowadził ceremonię, w imieniu rodziny podziękował za liczny udział w uroczystości. - Mówiąc po ludzku, na taki pogrzeb trzeba sobie zasłużyć - zauważył. - Pomyślmy, jak tam, po drugiej stronie, musi być pięknie, skoro trafiają tam tacy ludzie jak Olek - powiedział ksiądz koncelebrujący mszę świętą.

<!** reklama>Fani metalu przyjechali do rodzinnej miejscowości Olka z całej Polski. Długowłosi, w skórzanych kurtkach, razem ze „zwykłymi” ludźmi opłakiwali zdolnego gitarzystę i, co chętnie podkreślali, życzliwego wszystkim człowieka. - Pożegnajmy teraz naszego brata i odprowadźmy go na wieczny koncert - powiedział ks. Góral, po czym trumnę wyprowadzono z kościoła. Grób Olka Mendyka bardzo szybko zmienił się w górę wieńców i kwiatów. Ktoś położył wiązankę w kształcie gitary, ktoś inny zdjęcie Olassa z koncertu. „Litza” wyciągnął gitarę i zagrał z dziećmi dwie piosenki Arki Noego.

Przyczyna śmierci 29-letniego muzyka wciąż nie jest znana. Wiadomo, że zmarł w hotelowym pokoju po koncercie w Krakowie. Na ciele nie stwierdzono żadnych obrażeń. Jak nas poinformowała Bogusława Marcinkowska, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Krakowie, wyniki autopsji będą znane najwcześniej pod koniec grudnia.

Wybrane dla Ciebie

Kalendarz księżycowy ogrodnika na czerwiec 2025 r. Sprawdź, jak zaplanować prace

Kalendarz księżycowy ogrodnika na czerwiec 2025 r. Sprawdź, jak zaplanować prace

Gospodarka się rozpędza, ale ostrożnie. Analitycy studzą optymizm

Gospodarka się rozpędza, ale ostrożnie. Analitycy studzą optymizm

Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski