https://expressbydgoski.pl
reklama
II tura wyborów - pasek artykułowy

Agresja za nasze pieniądze

Dominika Kucharska
O której odjeżdża autobus? Trudno powiedzieć, bo ktoś podpalił rozkłady jazdy. Odpocząć na ławce pod wiatą? Lepiej nie, bo można się pobrudzić. Tak wygląda rzeczywistość.

O której odjeżdża autobus? Trudno powiedzieć, bo ktoś podpalił rozkłady jazdy. Odpocząć na ławce pod wiatą? Lepiej nie, bo można się pobrudzić. Tak wygląda rzeczywistość.

- Wiaty autobusowe i tramwajowe są, niestety, bardzo często obiektem do wyładowania energii czy frustracji. Wandal ma pewność, że gdy kopnie, to szyba mu nie odda - mówi Krzysztof Kosiedowski, rzecznik Zarządu Dróg Miejskich
i Komunikacji Publicznej w Bydgoszczy.

Przystanki komunikacji publicznej są niszczone każdego dnia. Bardzo często zdarza się to przy okazji różnych wydarzeń sportowych. Pieniądze, które później trzeba wyłożyć na naprawę, pochodzą z naszych podatków.

<!** Image 2 align=none alt="Image 169709" sub="Czekający na tramwaj na skrzyżowaniu ulic Toruńskiej ze Spadzistą mają problem, aby schować się przed deszczem. Fot. Tymon Markowski">

A koszty te nie są małe. Za nowa wiatę ZDMiKP musi zapłacić kilkanaście tysięcy złotych. - Ściany zrobione są ze szkła hartowanego, aby
w przypadku zbicia odłamki nie rozprysły się i nie zadziałały jak gilotyna - mają być przede wszystkim bezpieczne. Trzeba pamiętać, że przystanki niszczone są nie tylko przez wandali, ale także w wyniku wypadków drogowych - mówi Krzysztof Kosiedowski.

Poza zniszczeniami, dużym problemem jest także brud. - Ostatnio czekając na tramwaj chciałam usiąść pod wiatą. Okazało się, że wszystko jest w błocie, jakby ktoś chodził po ławeczce. Ewidentnie było to zrobione celowo - mówi pani Jadwiga
z osiedla Leśnego. Drogowcy zapewniają jednak, że ulegnie to zmianie. - Podpisaliśmy umowę z zewnętrzną firmą sprzątającą. Pięć razy
w roku wszystko będzie dokładnie myte. Poza tym nasi pracownicy na bieżąco kontrolują stan i czystość przystanków. Nie czekamy, aż ktoś nam to zgłosi.

<!** reklama>

Co grozi przystankowym wandalom? Niestety, w pewnym stopniu mogą się oni czuć bezkarni, dopóki nie zostaną złapani na gorącym uczynku. Do tego dochodzi rzadko, chyba że na wandalizm szybko zareagują przechodnie. Niewielką szansę na złapanie sprawców daje także monitoring, który nie obejmuje wszystkich przystanków.

- Prawda jest taka, że mandaty za szkody nie są w żadnym stopniu adekwatne do powodowanych strat. Wynoszą maksymalnie kilkaset złotych. Porównuję to do demolowania stadionów przez pseudokibiców. Wandale nie zdają sobie sprawy
z tego, że niszczą mienie publiczne. W efekcie zapłacą za to również oni sami albo ich rodzice - dodaje Krzysztof Kosiedowski.

Wybrane dla Ciebie

Derby Zawisza Bydgoszcz - Elana Toruń. Zapis tekstowej relacji na żywo

Derby Zawisza Bydgoszcz - Elana Toruń. Zapis tekstowej relacji na żywo

Bydgoszcz vs. Toruń - zakład prezydentów o frekwencję. Wyrównana rywalizacja!

AKTUALIZACJA
Bydgoszcz vs. Toruń - zakład prezydentów o frekwencję. Wyrównana rywalizacja!

Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski