
Od kilkunastu dni przebywa i trenuje w Bydgoszczy Aleksiej Pilac. 17-latek dostał czas, by przekonać do siebie szefostwo Abramczyk Polonii. Łotysz ma polskie korzenie. CZYTAJ DALEJ PRZEGLĄDAJĄC ZDJĘCIA >>>>

Aleksiej Pilac 2 marca skończył 17 lat. Przygodę z czarnym sportem rozpoczynał w Lokomotivie Daugavpils. Pod koniec ubiegłego roku jego drogi z tym klubem się jednak rozeszły i teraz jest wolnym zawodnikiem.
- Pierwsze rozmowy z jego rodzicami miały miejsce w grudniu 2020 roku - mówi naszej gazecie Jerzy Kanclerz, właściciel i prezes ŻKS Polonia Bydgoszcz SA. - Od pewnego czasu, wraz z mechanikiem, przebywa w naszym mieście, mieszka w budynku klubowym. Dostał od nas nie tylko lokum, pomagamy my też w kwestii wyżywienia.>>>>>

W ubiegłym roku Pilac miał już okazję startować w Polsce. Brał udział m.in. w dwóch rundach eliminacyjnych drużynowych mistrzostw Polski juniorów. W Rybniku zdobył 5 (1, 1, 1, 1, 1), a w Lublinie 10 punktów (2, 3, 2, 0, 3). Zabrakło dla niego miejsca w finale w Zielonej Górze, w którym Lokomotiv Daugavpils zajął 3. miejsce (po złoto sięgnął Falubaz). We wrześniu 2020 roku młody Łotysz wziął też udział w jednej z rund cyklu Nice Cup. Na torze GKM Grudziądzu dowiózł do mety 3 oczka (1, 0, 1, 1). >>>>>

W 2020 r. Aleksiej Pilac był trzynasty w Otwartych Indywidualnych Mistrzostwach Łotwy (1,1,0,0,1). Imprezę w Daugavpils wygrał Andriej Kudriaszow >>>>