5-letni Antoś choruje na białaczkę, 12-letni Maciek ma nieoperacyjnego guza mózgu

- Wiadomo jak jest z sąsiadami: każdy chciałby mieć lepiej, ładniej niż ma ten za płotem. Ale jak zdarza się nieszczęście, gdy chorują dzieci naszych sąsiadów, wszyscy mamy jeden cel: pomóc - mówi Alina Puppel z Fundacji Onkologicznej AntyRak, która organizuje festyn „Razem dla Maćka i Antka”. - Nie było firmy ani instytucji, która odmówiłaby pomocy. Cały dochód przeznaczamy na leczenie chłopców, być może obaj będą musieli skorzystać z pomocy specjalistów za granicą.

U 12-letniego Maćka dwa miesiące temu zdiagnozowano złośliwy nowotwór pnia mózgu. Chłopiec od lat trenuje tenis ziemny. Swój ostatni medal przeznaczył na aukcję charytatywną. - Sport nauczył go samodyscypliny i dał pewność siebie - mówi Justyna Wydrzyńska, mama chłopca. - Pomaga mu to w codziennej walce - ma dużo pokory wobec choroby. Kiedy pytam go: „Czujesz złość, na to że chorujesz?”, Maciek patrzy na mnie poważnie i mówi: „Mamo, to moja choroba i muszę sobie z nią poradzić”.

Zaskoczyła nas skala pomocy i wsparcia, jakie dostajemy od sąsiadów. Aż trudno uwierzyć, ile osób włączyło się w przygotowanie festynu.

Maciek ma za sobą chemioterapię, niebawem zapadnie decyzja o dalszym leczeniu. Przed nim radioterapia. - Kontrolny rezonans pokazał, że guz się zatrzymał, być może nawet minimalnie zmniejszył. Jesteśmy po konsultacjach z lekarzami z Berlina. Chcemy odroczyć radioterapię, która nie daje nam szans na wyleczenie, jedynie na zatrzymanie, ewentualnie zmniejszenie guza. W tej chorobie można ją przejść tylko raz, potem zostaje już tylko leczenie paliatywne - mówi mama Maćka.

Maciek sam też włącza się w akcje charytatywne - razem z mamą szył chusty dla osób po chemioterapii w ramach akcji „Babski szyk” fundacji AntyRak.

Antek w maju skończy 6 lat, choruje na ostrą białaczkę szpikową. Jego największym marzeniem jest powrót ze szpitala do domu. Jest po dwóch blokach ciężkiej chemii, przebywa w izolatce, bo ma skrajnie obniżoną odporność. Nie widuje się nawet ze starszymi braćmi. - Największą frajdą dla Antosia jest telefonowanie do rodziny - mówi Wioletta Szumacher-Bąk, mama chłopca. - Znalazł się niespokrewniony dawca dla naszego synka. Po przeszczepie będzie musiał brać leki, które nie są refundowane. Za 28-dniową kurację trzeba będzie zapłacić 4 tysiące złotych. Zaskoczyła nas skala pomocy i wsparcia, jakie dostajemy od sąsiadów. Aż trudno uwierzyć, ile osób włączyło się w przygotowanie festynu. - mówi pani Wioletta.

13 kwietnia odbędzie się, m.in. maraton zumby i pokaz robotów, będzie można podejrzeć pracę pszczelarza. Pod młotek pójdą, min. koszulka z autografem Tomasza Golloba i kurs prawa jazdy. W niedzielę na orliku w Białych Błotach odbędzie się turniej tenisowy, a w kaplicy w Murowańcu - koncert pieśni religijnych. Szczegóły na facebookowym profilu „Razem dla Maćka i Antka”.

W programie:

• maraton Zumby
• Strong Man
• koncert zespołu Black Diamonds
• Łazik i roboty
• strzelanie laserem
• pszczelarz
• warsztat wizażu
• pokaz ratowników
• pokazy straży pożarnej i policji
• kiermasz wielkanocny
• kiermasz książek
• stoisko dietetyka
• zabawy dla dzieci i rodzin
• zabawy tenisowe
• grill, grochówka, ciasto domowe, gofry
• loteria fantowa
• licytacja
  
  14.04.2019
• godz. 12. turniej tenisowy (Orlik Białe Błota)
• godz. 19. koncert pieśni religijnych (kaplica w Murowańcu)

Akcja charytatywna jest zarejestrowana w MSWiA (2019/1190/OR), kieruje nią i wspiera Fundacja Onkologiczna “AntyRak” Fundacja Onkologiczna “AntyRak” mająca siedzibę w Murowańcu.

Można pomóc już teraz przekazując dowolną kwotę na numer konta Fundacji AntyRak, dopisując w tytule przelewu:
56 1140 2004 0000 3502 7793 9709 z dopiskiem Razem dla Maćka i Antka – kwota zostanie podzielona na obu chłopców
56 1140 2004 0000 3502 7793 9709 z dopiskiem Maciej Wydrzyński 1910 – kwota zostanie przekazana w całości Maćkowi
56 1140 2004 0000 3502 7793 9709 z dopiskiem Antoni Bąk 1911 – kwota zostanie przekazana w całości Antosiowi