
5 najbardziej absurdalnych ataków na WOŚP w 2018 roku
Jurek Owsiak i WOŚP może liczyć na wielkie wsparcie Polaków (i nie tylko). Mimo, że orkiestra od ponad 25 lat pomaga dzieciom i osobom dorosłym, nie brakuje osób, które zamiast pomagać, wolą przeszkadzać.
Przeciwnicy i hejterzy są w stanie posunąć się daleko, byle tylko zaistnieć przez wojowanie z Owsiakiem. Niektórzy robią to, by mieć swoją chwilę w mediach, inni na walce z WOŚP zapewne chcą budować kapitał polityczny.
➤➤ Oto 5 najbardziej absurdalnych ataków na WOŚP podczas 26. Finału (2018 rok)

5. "Daję Owsiakowi". Homofobiczny żart hejtera
Ten fotomontaż, w zamyśle internetowego hejtera miał uderzyć w Jerzego Owsiaka, WOŚP i Roberta Biedronia. W rzeczywistości stało się odwrotnie.
Zdjęcie, które widzicie, zostało przerobione. W pierwotnej wersji na tabliczce prezydent Słupska Robert Biedroń trzymał napis "Gej jest OK".
Homofobiczny żart hejterowi nie wyszedł... W rzeczywistości stał się okazją do promowania 26. Finału WOŚP.
"Przerobione zdjęcie miało obrazić, a dzięki Wam wyszło odwrotnie. Jesteście cudowni! Daję Owsiakowi! Do końca świata i jeden dzień dłużej!" - napisał na Facebooku Robert Biedroń.

4. Ministranci przegonili wolnotariuszy. "Proboszcz nie wydał zgody na zbiórkę"
Nieprzyjemny incydent w trakcie Finału WOŚP 2018 miał miejsce w Tychach. W czasie niedzielnego kwestowania na prośbę proboszcza parafii pw. Świętej Rodziny ministranci próbowali przegonić wolontariuszy.
Na pytanie na jakiej podstawie prawnej wolontariusze powinni opuścić teren, osoby związane z parafią poinformowały, że proboszcz nie wydał WOŚP zgody na zbiórkę publiczną.
Sytuacja była o tyle absurdalna, że wolontariusze nie byli nawet na terenie kościoła, a za płotem odgradzającym teren parafii. Jak mówi Mariusz Gabrek, szef sztabu WOŚP w Tychach, została wezwana straż miejska a później policja. Zanim jednak się zjawiła, wolontariusze poszli kwestować w inne miejsce. Funkcjonariusze musieli więc wyjaśnić całą sytuację tylko z parafią.
Wolontariusze mieli oczywiście pozwolenie na prowadzenie zbiórki, jak każdy wolontariusz z puszką WOŚP w kraju. Proboszcz najwyraźniej uznał, że bez jego zgody, pod kościołem i w jego okolicy nikt inny nie ma prawa zbierać pieniędzy...

3. Pieniądze z aukcji trafią do dzieci, po okładce zostanie niesmak
"Zagra dla noworodków i przyjaciół FSB" - taki tytuł na okładce zamieściła "Gazeta Polska". Owsiak został zaprezentowany w czapce, ponieważ została ona wystawiona na aukcję WOŚP przez gen. bryg. rez. Piotra Pytla - byłego szefa Służby Kontrwywiadu Wojskowego.
Przypomnijmy, zdjęcie generała w czapce z napisem Aurora zrobione podczas zwiedzania muzeum w Petersburgu stało się powodem do ataków na niego ze strony prawicowych mediów.
Generał postanowił wystawić czapkę wraz z kilkoma medalami na aukcję.
- Przekazuję na aukcję WOŚP czapkę ze zdjęcia cieszącego się dużą popularnością w mediach "prawej strony". TO TA CZAPKA. Dla uatrakcyjnienia oferty, dołączam 8 oryginalnych medali pamiątkowych - wybrałem je spośród tych, które są dla mnie szczególnie cenne - zachęca do licytacji generał (można licytować tutaj: http://charytatywni.allegro.pl/czapka-z-aurory-i-medale-pamiatkowe-i5757946;nf
Czapka i medale zostały sprzedane za 3 000 złotych! Po czapce zostanie więc niezła kwota na ratowanie najmłodszych, po okładce jedynie niesmak...