Świętokrzyscy policjanci z Wydziału do walki z Przestępczością Narkotykową od pewnego czasu przyglądali się 40-latkowi pochodzącemu ze Skarżyska – Kamiennej. Jak czytamy w Onecie funkcjonariusze podejrzewali, że może się on trudnić narkobiznesem. Aby sprawdzić swoje przypuszczenia złożyli mężczyźnie niezapowiedzianą wizytę.
- Od razu mundurowym w oczy rzuciła się kubatura domu, gdyż po wejściu do środka wyglądało tak, jakby brakowało jednego pomieszczenia – mówi Onetowi mł. asp. Artur Majchrzak z zespołu prasowego świętokrzyskiej policji. – Policjanci zwrócili uwagę na ścianę wyłożoną drewnianymi pniakami i szczepami. Po dokładniejszym sprawdzeniu stróże prawa zauważyli w niej odstające elementy. Po szarpnięciu za jeden z pniaków okazało się, że za tą skrytką znajduję się pomieszczenie, kryjące skarby 40-latka – dodaje.
W tajnym pokoju kryminalni znaleźli blisko 1,5 kilograma suszu, wstępnie zidentyfikowanego jako marihuana. Pomieszczenie skrywało też mini plantacje, składającą się z trzech namiotów, a w nich 53 krzaki konopi innych niż włókniste.
Źródło: Onet
