50-letni dzisiaj Marek Mielewczyk był molestowany i gwałcony w latach 80. przez Andrzeja S. wtedy księdza w parafii, gdzie Mielewczyk był ministrantem.
Mielewczyk złożył pozew 5 lat temu zarówno przeciwko księdzu, jak i kartuskiej parafii i diecezji pelplińskiej. Wczoraj sąd apelacyjny nakazał parafii i diecezji przeprosić Mielewczyka na piśmie, a także wypłacić mu 400 tys. zł. zadośćuczynienia - informuje Onet.pl.
- Czuję satysfakcję. Ten wyrok to nowa droga dla osób, które zostały skrzywdzone w dzieciństwie przez księży. Nie ma tutaj przedawnienia, po wielu latach można wywalczyć sprawiedliwość. Co do kwestii zasądzonej kwoty, nie można tej całej sprawy rozpatrywać przez pryzmat pieniędzy. Choć oczywiście jest to duża suma, za którą można w pewien sposób wynagrodzić sobie doznane krzywdy - powiedział Mielewczyk w rozmowie z Onetem po ogłoszeniu wyroku.
Źródło: Onet.pl
