38-latek atakował we Włocławku pałką i nożem. Policja złapała go w krzakach

Dyżurny włocławskich mundurowych w piątkowy wieczór otrzymał zgłoszenie o awanturze pomiędzy kilkunastoma osobami na placu Wolności we Włocławku.

- Z relacji wynikało, że jeden z uczestników został ugodzony ostrym narzędziem w brzuch i potrzebuje pomocy medycznej - podaje sierż. Tomasz Tomaszewski, z zespołu komunikacji społecznej KMP we Włocławku. - Kiedy policjanci pojawili się na miejscu załoga ratownictwa medycznego udzielała pomocy 19-latkowi, który został przewieziony do szpitala z raną ciętą brzucha.

Po spisaniu rysopisu i uzyskaniu informacji, że sprawca oddalił się w stronę ulicy Okrzei, policjanci patrolowali ten rejon.

- Po około 20 minutach od zdarzenia zauważyli opisywanego mężczyznę w pobliżu parku Sienkiewicza. Widząc radiowóz próbował ukryć się w krzakach - relacjonuje Tomaszewski. - Mundurowi zatrzymali go i przewieźli do komendy.

Napastnikiem okazał się 38-letni mieszkaniec Włocławka.

- Badanie jego trzeźwości wykazało ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu, a policjanci wyjaśniali okoliczności zdarzenia - dodaje Tomaszewski.

Przeprowadzone czynności pozwoliły na ustalenie, że około godziny 22.30 na placu Wolności doszło do awantury słownej pomiędzy mężczyzną a grupą osób.

- W pewnym momencie sprawca wyciągnął pałkę z plecaka i po kilku machnięciach w stronę osób zaczął uciekać - opowiada oficer prasowy. - Na ulicy Brzeskiej doszło do ponownej konfrontacji i użycia ostrego narzędzia przez 38-latka. Kiedy grupa odeszła okazało się, że jeden z nich został raniony nożem i potrzebował pomocy medycznej.

W niedzielę po zebraniu materiału dowodowego śledczy przesłuchali 38-latka i przedstawili mu zarzut średniego uszkodzenia ciała. Za ten czyn może mu grozić do 5 lat pozbawienia wolności.