
Jakub Kamiński (Lech Poznań) - 5 mln euro
Wystawiamy go na prawej obronie, bo przecież tam zaczynał grać w Lechu Poznań. Jest bardzo utalentowany, jest skuteczny w ofensywie i radzi sobie "w tyłach". Kolejorz skutecznie blokuje jego transfer, by przy sprzedaży pobić rekord transferowy naszej ligi. 5 milionów euro to na ten moment absolutne minimum, jeśli nie powiedzieć, że znacznie zaniżone oszacowanie.

31 miliony euro. Oto najdroższa jedenastka PKO Ekstraklasy
W ostatnich miesiącach wzrosła wartość niektórych zawodników PKO Ekstraklasy. Do zespołów dołączyli także nowi zawodnicy, którzy są wysoko wyceniani przez portal Transfermarkt. Wzięliśmy pod uwagę drugorzędne pozycje piłkarzy i w ustawieniu 4-2-3-1 skonstruowaliśmy najdroższą jedenastkę w lidze.

Xavier Dziekoński (Jagiellonia Białystok) - 1,5 mln euro
Młody bramkarz Jagiellonii nie wygrywa na razie rywalizacji z Pavelsem Steinborsem. Za często popełnia błędy, by wywalczyć sobie pierwszy skład. Na korzyść jego wartości działa jednak bardzo młody wiek. Dziekoński nie ma jeszcze 18 lat i jest dużym talentem. To z pewnością przyszłość naszej ligi i reprezentacji.

Michał Nalepa (Lechia Gdańsk) - 1,5 mln euro
Etatowy obrońca Lechii od kilku jest też czołowym obrońcą w Ekstraklasie. Nieraz ratował Lechię z największych opresji. Po przyjeździe z Węgier jego wartość sukcesywnie rośnie. Jeszcze w 2014 roku był wart 300 tysięcy euro. Po transferze z Ferencvarosu w 2017 roku jego wartość wynosiła 450 tys. euro. Teraz to już 1,5 miliona!