https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

25 Finał WOŚP. Bydgoszcz zagrała z rekordową mocą

Sławomir Bobbe
Dobry wynik zbiórki to zasługa naszych wolontariuszy i bydgoszczan - mówi Michał Moczadło
Dobry wynik zbiórki to zasługa naszych wolontariuszy i bydgoszczan - mówi Michał Moczadło Dariusz Bloch
450 tysięcy złotych zebrała do wczoraj Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy w Bydgoszczy. Na 25-lecie akcji pobito rekord zbiórki.

- Zbierało się bardzo fajnie, na rynku na finale było tyle osób, ile chyba jeszcze nigdy wcześniej na WOŚP - mówi Artur Niedźwiecki, na co dzień rzecznik bydgoskiego lotniska, w czasie Finału WOŚP wolontariusz kwestujący wraz z grupą rekonstrukcyjną GRH Desantura. Grupa zebrała ponad 6 tysięcy złotych. - Być może to zasługa gwiazdy wieczoru, zespołu Boys. Disco polo wiadomo, niby nikt nie słucha, ale wszyscy teksty znają - żartuje wolontariusz.

Orkiestra grała w Bydgoszczy [WIDEO]

- Mamy zaksięgowane - wraz z pieniędzmi z drugiego sztabu Zespołu Szkół Medycznych - 450 tysięcy złotych - mówił wczoraj po południu Michał Moczadło, organizator Finału WOŚP w Bydgoszczy. - Pieniądze ciągle spływają, będzie ich więcej, bo trwają jeszcze nasze aukcje.

Jedni krytykowali, inni wspierali

Finał WOŚP odbywał się w specyficznych warunkach, z udziału na polecenie przełożonych wycofały się służby, które tradycyjnie Orkiestrę wspierały, w tym policja i strażacy, a także wojsko.

Część polityków, głównie obozu rządzącego, otwarcie krytykowała WOŚP. Inni jednak Orkiestrę wspierali, a poseł Piotr Król na jej potrzeby przekazał na licytację do Szubina komplet pióro i długopis, deklarował również, że co roku wspiera Orkiestrę datkiem.

Bydgoszczanie nie zawiedli

- Gdy zbieraliśmy pieniądze, wątki polityczne nie były widoczne. Część starszych osób poklepywała nas po plecach i mówiła, że robimy dobrą robotę. Liczy się to, że wiele osób chciało pomóc i tak grosz do grosza zebrała się duża sumka - mówi Artur Niedźwiecki.

Tak czy inaczej, w Bydgoszczy padł rekord, bowiem w bardzo dobrym roku 2016 zebrano 412 tysięcy złotych (razem z aukcjami). - To zasługa naszych wolontariuszy i bydgoszczan, którzy chętnie wrzucali pieniądze do puszek - uważa Michał Moczadło.

Polub "Express" na Facebooku

Komentarze 17

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

S
SUMA SUMARUM
TWOJE WIELKIE SZCZĘŚCIE W TWYM DURNYM PISANIU JEST TAKIE , ŻE PISZĄC " ta co tu PISZE DUZYMI LITERAMI, ta debilka to chyba jakas nienasycona pisowska zakonnica, ona wklada sobie kaktusa do pochwy bo tak umartwiają sie katoliczki jeden ciul mowie wam oni sa po prostu pojebani . " NIE NAPISAŁEŚ KLAWISZKA ! NO WTEDY TO BY BYŁO ! ZA OBRAŻENIE FUNKCJONARIUSZA PUBLICZNEGO NAWET W SIECI GROŻĄ SANKCJE KARNE ! NAWET "ONKA " W ZACIETRZEWIENIU NIE NAPISAŁA KLAWISZORO , TY STARA ZARDZEWIAŁA RURO ! TO Z MARCHWIĄ , TRZONKIEM LUB MILUSIM NADER KAKTUSIKIEM SPOTKAŁOBY CIEBIE ! " SORRY ONKA " . MIAŁBYŚ SIĘ Z PYSZNA WIDZĄC TYTUŁY PRASOWE : " BOHATER Z SIECI WYDYMANY ! SKAZANI UPODLILI GO WSADZAJĄC TRZONEK OD SZCZOTKI KLOZETOWEJ !" POMYŚL , PILNUJEMY , ALE JESTEŚMY TYLKO LUDŹMI ! TY ZAPEWNE TEŻ TŁUMACZYSZ SIĘ PRZEMĘCZENIEM I STRESEM ! PAMIĘTAJ PRACA U NAS JEST STRASZLIWIE STRESUJĄCA ! TO NIE TO CO PISANIE KALUMNI I SEKSUALNYCH PIERDOŁ ! WIEESZ MASZ BARDZO SPLATANE MYŚLI ! MIAŁBYŚ SZCZĘŚCIE BYĆ Z NORMALNYMI WIĘŹNIAMI A JAK TRAFIŁBYŚ DO ZBOCZKÓW !!!!!!!! JOJKU !!!!!!!!! UJ!!!!!!!!!!!! DO KOŃCA ŻYCIA PAMIĘTAŁBYŚ , ŻE NIE NALEŻY OBRAŻAĆ , BO I CIEBIE TAK SAMO POTRAKTUJĄ !!! TWÓJ TEKST JEST WIRTUOZERIĄ NAJWIĘKSZEJ GŁUPOTY ! OBY NIGDY ŻADNA ROZSĄDNA DZIEWCZYNA NIE WYSZŁA ZA TAKIEGO NIENAWISTNIKA ! NIE PRZYKRO MI , ŻE WIECZOREM BYŁEŚ BARDZO, BARDZO SFRUSTROWANY NIE MOGĄC STOSUNKOWAĆ ! NIE UBOLEWAM DURNIU ! DZIEWCZYNY OLEWAJCIE GO , JAK ON WYRAŻA SIĘ O KOBIETACH !!!!! NIECH ZAWSZE MASTURBUJE SIĘ ! UBAWIŁEŚ MNIE PO PACHY !!! PA,PA , PA !!!!!
S
SUMA SUMARUM
WSZYSCY , KTÓRZY PISALI PRZECIWKO SUMA SUMARU A PRZEPROSZĄ MOGĄ LICZYĆ , ŻE SPRAWY NIE PRZEKAŻĘ DO SĄDU ! CI JEDNAK , KTÓRZY PÓJDĄ W ZAPARTE , ALBO BĘDĄ JESZCZE SKORZY DO OBRAŻANIA NIECH NIE LICZĄ NA LITOŚĆ ! PISAŁAM WIELOKROTNIE , ŻE JESTEM KLAWISZKĄ ( CZYTAJ JESTEM FUNKCJONARIUSZEM PUBLICZNYM) . KONIEC ŻARTÓ W ! MAŁOLETNI MOGĄ LICZYĆ NA GRZYWNĘ LUB POPRAWCZAK ! TAM NIE JEST ANI CIUT LEPIEJ NIŻ WE WIĘZIENIU . NASTOLETNI PRZESTĘPCY SĄ NAWET BARDZIEJ OKRUTNI O WIELE GORSI OD TYCH DOROSŁYCH ! SAMI WIECIE GIMBUSY JAK TO JEST W GIMNAZJACH !!!!!!!
S
SUMA SUMARUM
WSZYSCY , KTÓRZY PISALI PRZECIWKO SUMA SUMARU A PRZEPROSZĄ MOGĄ LICZYĆ , ŻE SPRAWY NIE PRZEKAŻĘ DO SĄDU ! CI JEDNAK , KTÓRZY PÓJDĄ W ZAPARTE , ALBO BĘDĄ JESZCZE SKORZY DO OBRAŻANIA NIECH NIE LICZĄ NA LITOŚĆ ! PISAŁAM WIELOKROTNIE , ŻE JESTEM KLAWISZKĄ ( CZYTAJ JESTEM FUNKCJONARIUSZEM PUBLICZNYM) . KONIEC ŻARTÓ W ! MAŁOLETNI MOGĄ LICZYĆ NA GRZYWNĘ LUB POPRAWCZAK ! TAM NIE JEST ANI CIUT LEPIEJ NIŻ WE WIĘZIENIU . NASTOLETNI PRZESTĘPCY SĄ NAWET BARDZIEJ OKRUTNI O WIELE GORSI OD TYCH DOROSŁYCH ! SAMI WIECIE GIMBUSY JAK TO JEST W GIMNAZJACH !!!!!!!
S
SUMA SUMARUM
Sprawa #7576: OD 3 DNI SZALEŃSTWO STRASZLIWEGO HEJTOWANIA > NAJWIĘCEJ ZE STRONY "WIELBICIELI " WOŚP. TEGO SĄ WIELKIE ILOŚCI ! OBRAŻANIE ZA POMOCĄ PRZEKLEŃSTW , RELIGIJNE , PŁCIOWE ,GROŻENIE ŚMIERCIĄ!

Sprawa oczekuje na analizę merytoryczną prawnika w ciągu paru dni
Analiza merytoryczna zgłoszenia przez wyznaczonego prawnika .W ciągu paru dni
zawiadomimy policję.
SPRAWA DOTYCZY JUŻ OK 300 WPISÓW !!!!!

MOŻE WSZYSTKIM HEJTEROM NIE JEST TO ZNANE , ALE NAWET NIE REJESTRUJĄC SIĘ I NIE PODAJĄC DO ZAREJESTROWANIA ADRESU MAILOWEGO Z IMIENIEM I NAZWISKIEM NA STRONACH EXPRESSU , MOŻNA BARDZO ŁATWO SPRAWDZIĆ NUMER IP KAŻDEGO KOMPUTERA A PO NIM POZNAĆ ADRES ZAMIESZKANIA ORAZ IMĘ I NAZWISKO ! NIE WIERZYCIE , CZYTAJCIE !!!!!!!!!!!! Hejt internetowy jest tym samym, czym nienawiść wyrażana w świecie realnym
Wielu użytkowników sieci obraża innych z głębokim przekonaniem, że ich zachowanie jest i będzie bezkarne, a „hejt w internecie” to osobne zjawisko, niemające nic wspólnego z „wyzwiskami w realu”. Tymczasem według ekspertów z prawnego punktu widzenia zjawisko „hejtu w internecie” po prostu nie istnieje. - Ubliżając komuś w sieci narażamy się na taką samą odpowiedzialność, jakbyśmy robili to na ulicy czy w sklepie. – wyjaśnia Katarzyna Kosicka-Polak. - Różnica może uwidocznić się dopiero w negatywnych skutkach – słowa wypowiedziane twarzą w twarz ulatują szybko, szkodliwe komentarze w sieci mogą zostać na lata, powodując niepowetowane straty. W sieci nikt nie jest anonimowy
Statystyczny hejter posługuje się pseudonimem, licząc na swoją anonimowość. I tu popełnia błąd, bo w 2013 r. kres temu zjawisku położył wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego, który uchylił wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego opierał się na tezie: „w sprawach dotyczących ochrony dobrego imienia firmy/osoby fizycznej nie ma zastosowania ustawa o ochronie danych osobowych, ale ustawa o świadczeniu usług drogą elektroniczną”.
Teza ta została obalona przez Naczelny Sąd Administracyjny. Jego wyrok oznacza zmianę dotychczasowej praktyki i umożliwia udostępnianie danych, osobie fizycznej lub przedsiębiorcy, na podstawie ustawy o ochronie danych osobowych (np. w przypadku zniesławienia). Jeśli administrator mimo to stawia opór, wnioskujemy do GIODO, a ten na drodze administracyjnej nakaże udostępnić dane (informacje o adresie IP, adres e-mail i data logowania na portalu) użytkowników zamieszczających obraźliwe wpisy dla zniesławionego.
Dane mogą zostać udostępnione policji, prokuraturze albo samemu zainteresowanemu. Pokrzywdzeni mogą teraz sami wystąpić o te informacje do administratora strony, uzasadniając to naruszeniem swoich dóbr.
Hejt powoduje realne straty i daje podstawę do obrony
Hejt powoduje negatywne konsekwencje na wielu płaszczyznach. Oprócz tych wizerunkowych (utrata reputacji) najniebezpieczniejsze oraz najdalej idące są straty ponoszone w sferze psychicznej, skutkujące depresjami, a nawet samobójstwami. Nieco inaczej sprawa wygląda w wypadku firm. Przyczyniając się do pogorszenia opinii o oferowanych przez nie usługach lub produktach, możemy wpływać na ich wyniki finansowe. W przypadku ataków zaplanowanych przez biznesowych przeciwników obowiązywać zaczynają zapisy ustawy o nieuczciwej konkurencji. Dlatego eksperci są zdania, że każda strata, jaka w nas uderza, pozwala na podjęcie niezwłocznych kroków prawnych przeciwko hejterowi.
W ramach kary nawet więzienie!
Do prawnych możliwości obrony swojego dobrego imienia na gruncie prawa cywilnego (art. 23 i 24 Kodeksu cywilnego) należą m. in. żądanie przeprosin, usunięcia skutków działania czy zapłaty zadośćuczynienia. Pierwszym z podejmowanych działań jest wezwanie administratora strony do usunięcia obraźliwych wpisów. – Z mojego doświadczenia wynika,
S
SUMA SUMARUM
Sprawa #7576: OD 3 DNI SZALEŃSTWO STRASZLIWEGO HEJTOWANIA > NAJWIĘCEJ ZE STRONY "WIELBICIELI " WOŚP. TEGO SĄ WIELKIE ILOŚCI ! OBRAŻANIE ZA POMOCĄ PRZEKLEŃSTW , RELIGIJNE , PŁCIOWE ,GROŻENIE ŚMIERCIĄ!

Sprawa oczekuje na analizę merytoryczną prawnika w ciągu paru dni
Analiza merytoryczna zgłoszenia przez wyznaczonego prawnika .W ciągu paru dni
zawiadomimy policję.
SPRAWA DOTYCZY JUŻ OK 300 WPISÓW !!!!!

MOŻE WSZYSTKIM HEJTEROM NIE JEST TO ZNANE , ALE NAWET NIE REJESTRUJĄC SIĘ I NIE PODAJĄC DO ZAREJESTROWANIA ADRESU MAILOWEGO Z IMIENIEM I NAZWISKIEM NA STRONACH EXPRESSU , MOŻNA BARDZO ŁATWO SPRAWDZIĆ NUMER IP KAŻDEGO KOMPUTERA A PO NIM POZNAĆ ADRES ZAMIESZKANIA ORAZ IMĘ I NAZWISKO ! NIE WIERZYCIE , CZYTAJCIE !!!!!!!!!!!! Hejt internetowy jest tym samym, czym nienawiść wyrażana w świecie realnym
Wielu użytkowników sieci obraża innych z głębokim przekonaniem, że ich zachowanie jest i będzie bezkarne, a „hejt w internecie” to osobne zjawisko, niemające nic wspólnego z „wyzwiskami w realu”. Tymczasem według ekspertów z prawnego punktu widzenia zjawisko „hejtu w internecie” po prostu nie istnieje. - Ubliżając komuś w sieci narażamy się na taką samą odpowiedzialność, jakbyśmy robili to na ulicy czy w sklepie. – wyjaśnia Katarzyna Kosicka-Polak. - Różnica może uwidocznić się dopiero w negatywnych skutkach – słowa wypowiedziane twarzą w twarz ulatują szybko, szkodliwe komentarze w sieci mogą zostać na lata, powodując niepowetowane straty. W sieci nikt nie jest anonimowy
Statystyczny hejter posługuje się pseudonimem, licząc na swoją anonimowość. I tu popełnia błąd, bo w 2013 r. kres temu zjawisku położył wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego, który uchylił wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego opierał się na tezie: „w sprawach dotyczących ochrony dobrego imienia firmy/osoby fizycznej nie ma zastosowania ustawa o ochronie danych osobowych, ale ustawa o świadczeniu usług drogą elektroniczną”.
Teza ta została obalona przez Naczelny Sąd Administracyjny. Jego wyrok oznacza zmianę dotychczasowej praktyki i umożliwia udostępnianie danych, osobie fizycznej lub przedsiębiorcy, na podstawie ustawy o ochronie danych osobowych (np. w przypadku zniesławienia). Jeśli administrator mimo to stawia opór, wnioskujemy do GIODO, a ten na drodze administracyjnej nakaże udostępnić dane (informacje o adresie IP, adres e-mail i data logowania na portalu) użytkowników zamieszczających obraźliwe wpisy dla zniesławionego.
Dane mogą zostać udostępnione policji, prokuraturze albo samemu zainteresowanemu. Pokrzywdzeni mogą teraz sami wystąpić o te informacje do administratora strony, uzasadniając to naruszeniem swoich dóbr.
Hejt powoduje realne straty i daje podstawę do obrony
Hejt powoduje negatywne konsekwencje na wielu płaszczyznach. Oprócz tych wizerunkowych (utrata reputacji) najniebezpieczniejsze oraz najdalej idące są straty ponoszone w sferze psychicznej, skutkujące depresjami, a nawet samobójstwami. Nieco inaczej sprawa wygląda w wypadku firm. Przyczyniając się do pogorszenia opinii o oferowanych przez nie usługach lub produktach, możemy wpływać na ich wyniki finansowe. W przypadku ataków zaplanowanych przez biznesowych przeciwników obowiązywać zaczynają zapisy ustawy o nieuczciwej konkurencji. Dlatego eksperci są zdania, że każda strata, jaka w nas uderza, pozwala na podjęcie niezwłocznych kroków prawnych przeciwko hejterowi.
W ramach kary nawet więzienie!
Do prawnych możliwości obrony swojego dobrego imienia na gruncie prawa cywilnego (art. 23 i 24 Kodeksu cywilnego) należą m. in. żądanie przeprosin, usunięcia skutków działania czy zapłaty zadośćuczynienia. Pierwszym z podejmowanych działań jest wezwanie administratora strony do usunięcia obraźliwych wpisów.
S
SUMA SUMARUM
Sprawa #7576 : OD 3 DNI SZALEŃSTWO STRASZLIWEGO HEJTOWANIA > NAJWIĘCEJ ZE STRONY "WIELBICIELI " WOŚP. TEGO SĄ WIELKIE ILOŚCI ! OBRAŻANIE ZA POMOCĄ PRZEKLEŃSTW , RELIGIJNE , PŁCIOWE ,GROŻENIE ŚMIERCIĄ!

Sprawa oczekuje na analizę merytoryczną prawnika w ciągu paru dni
Analiza merytoryczna zgłoszenia przez wyznaczonego prawnika .W ciągu paru dni
zawiadomimy policję.
SPRAWA DOTYCZY JUŻ OK 300 WPISÓW !!!!!

MOŻE WSZYSTKIM HEJTEROM NIE JEST TO ZNANE , ALE NAWET NIE REJESTRUJĄC SIĘ I NIE PODAJĄC DO ZAREJESTROWANIA ADRESU MAILOWEGO Z IMIENIEM I NAZWISKIEM NA STRONACH EXPRESSU , MOŻNA BARDZO ŁATWO SPRAWDZIĆ NUMER IP KAŻDEGO KOMPUTERA A PO NIM POZNAĆ ADRES ZAMIESZKANIA ORAZ IMĘ I NAZWISKO ! NIE WIERZYCIE , CZYTAJCIE !!!!!!!!!!!! Hejt internetowy jest tym samym, czym nienawiść wyrażana w świecie realnym
Wielu użytkowników sieci obraża innych z głębokim przekonaniem, że ich zachowanie jest i będzie bezkarne, a „hejt w internecie” to osobne zjawisko, niemające nic wspólnego z „wyzwiskami w realu”. Tymczasem według ekspertów z prawnego punktu widzenia zjawisko „hejtu w internecie” po prostu nie istnieje. - Ubliżając komuś w sieci narażamy się na taką samą odpowiedzialność, jakbyśmy robili to na ulicy czy w sklepie. – wyjaśnia Katarzyna Kosicka-Polak. - Różnica może uwidocznić się dopiero w negatywnych skutkach – słowa wypowiedziane twarzą w twarz ulatują szybko, szkodliwe komentarze w sieci mogą zostać na lata, powodując niepowetowane straty. W sieci nikt nie jest anonimowy
Statystyczny hejter posługuje się pseudonimem, licząc na swoją anonimowość. I tu popełnia błąd, bo w 2013 r. kres temu zjawisku położył wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego, który uchylił wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego opierał się na tezie: „w sprawach dotyczących ochrony dobrego imienia firmy/osoby fizycznej nie ma zastosowania ustawa o ochronie danych osobowych, ale ustawa o świadczeniu usług drogą elektroniczną”.
Teza ta została obalona przez Naczelny Sąd Administracyjny. Jego wyrok oznacza zmianę dotychczasowej praktyki i umożliwia udostępnianie danych, osobie fizycznej lub przedsiębiorcy, na podstawie ustawy o ochronie danych osobowych (np. w przypadku zniesławienia). Jeśli administrator mimo to stawia opór, wnioskujemy do GIODO, a ten na drodze administracyjnej nakaże udostępnić dane (informacje o adresie IP, adres e-mail i data logowania na portalu) użytkowników zamieszczających obraźliwe wpisy dla zniesławionego.
Dane mogą zostać udostępnione policji, prokuraturze albo samemu zainteresowanemu. Pokrzywdzeni mogą teraz sami wystąpić o te informacje do administratora strony, uzasadniając to naruszeniem swoich dóbr.
Hejt powoduje realne straty i daje podstawę do obrony
Hejt powoduje negatywne konsekwencje na wielu płaszczyznach. Oprócz tych wizerunkowych (utrata reputacji) najniebezpieczniejsze oraz najdalej idące są straty ponoszone w sferze psychicznej, skutkujące depresjami, a nawet samobójstwami. Nieco inaczej sprawa wygląda w wypadku firm. Przyczyniając się do pogorszenia opinii o oferowanych przez nie usługach lub produktach, możemy wpływać na ich wyniki finansowe. W przypadku ataków zaplanowanych przez biznesowych przeciwników obowiązywać zaczynają zapisy ustawy o nieuczciwej konkurencji. Dlatego eksperci są zdania, że każda strata, jaka w nas uderza, pozwala na podjęcie niezwłocznych kroków prawnych przeciwko hejterowi.
W ramach kary nawet więzienie!
Do prawnych możliwości obrony swojego dobrego imienia na gruncie prawa cywilnego (art. 23 i 24 Kodeksu cywilnego) należą m. in. żądanie przeprosin, usunięcia skutków działania czy zapłaty zadośćuczynienia. Pierwszym z podejmowanych działań jest wezwanie administratora strony do usunięcia obraźliwych wpisów.
S
SUMA SUMARUM
Poszkodowany, poza roszczeniami przysługującymi mu na gruncie prawa cywilnego, ma również możliwość dochodzenia swoich praw na gruncie prawa karnego. Jeśli został zniesławiony (art. 212 Kodeksu karnego) lub znieważony (art. 216 Kodeksu karnego), to sprawca podlega karze grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku. W grę może również wchodzić obraza uczuć religijnych (art. 196 Kodeksu karnego).
Walka z hejtem choćby dla zasady
Hejterzy często uważają, że pokrzywdzony przez nich człowiek lub firma zwyczajnie machnie ręką na bezprawne działania, nie chcąc wdawać się w czasem długotrwałe prawne batalie ze swoimi ciemiężycielami. To się jednak zmienia. - Coraz więcej osób decyduje się na spór prawny z hejterem. – zauważa Katarzyna Kosicka-Polak. - W wypadku firm sprawa jest jasna , zszargana opinia oznacza utracone dochody. Natomiast osoby prywatne coraz częściej twierdzą, że nawet nie chodzi o wysokie odszkodowanie. Po prostu ich zdaniem osoby hejtujące nie powinny pozostać bezkarne. Krótko mówiąc – warto, choćby w imię zasad.
d
dds
Nie ma wolnosci bez wolnych mediow takich jak Express Bydgoski czy Gazeta Wyborcza ktore reprezentuja lepszy sort, wyksztalcona polowe narodu ktora nie chodzi do kosciola, nie wierzy w zabobony I jest nowoczesna. Dla prymitywow I innych faszystow polecam lekture Gazety Polskiej, Uwarzam Rze, Wprost, Naszego Dziennika albo sluchanie Radia Marycha lub TV Trwam.
S
SUMA SUMARUM
SKĄD W WAS TYLE NIENAWISCI I PODŁOŚCI ! WIEM WREDNE I CHAMSKIE HEJTRY ! ODWAŻNI TO WY JESTESCIE W SIECI A W REALU TRZĘSACE SIĘ GĘSIE PIPKI !!!! DLA MOWY NIENAWIŚCI JEST ODPOWIEDNI PARAGRAF! VCV SAM OTWARCIE PRZYZNAJESZ , ZE MASZ W SOBIE INNOŚĆ SEKSUALNĄ ! IDŹ DO LEKARZA SEKSUOLOGA ! JESTEŚ GEJEM TO TWOJA SPRAWA , ALE NORMALNIE TO MĘŻCZYZNA PODNIECA SIĘ CIAŁEM KOBIETY !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
S
SUMA SUMARUM
WAĆPANIE JA JESTEM Z BYDGOSZCZY, ALE NIEUKÓW NIE POPIERAM! TORUŃ -OK.185.00MIESZK., BYDGOSZCZ-OK. 358.000 , TORUŃ ZEBRAŁ - OK.505.OOO BYDGOSZCZ- OK. 450.000, TORUŃ NA 1 MIESZKAŃCA :2,72 ZŁOTEGO, BYDGOSZCZ: 1,25 ZŁOTEGO !!!!!!!!!!! NO I CO TORUŃ LEPSZY ! MATEMATYKA KRÓLOWĄ NAUK ! TRZEBA BYĆ ANALFABETĄ , ŻEBY NIE POTRAFIĆ DZIELIĆ ! DOBRZE , ŻE NIE MA PROCENTÓW , POTEGOWANIA , RÓŻNICZKOWANIA I CAŁKOWANIA !!!!!! HE, HE , HE ! I TO ZARAZ PRZEPRASZAĆ TORUŃ !!!!!!!!!!!! REWELACJA KLAWISZKA UMIE LICZYĆ !!!!!!
O
Obs do rfe
Człowieku ty bredzisz! Od kiedy to zebrane ponad 500 tysięcy z Torunia jest mniejsze od ponad 400 tysięcy z Bydgoszczy? Coś ci się chyba poprzestawiało! Czy odwracanie rzeczywistości zmieni znany fakt kto ma większego węża w kieszeni?
v
vb
PIS to zdrajcy Polski i Narodu. Trzeba ich rzeczywiscie wsadzic do jakiegos Tupolewa i rozbic o jakis kosciol zeby przy okazji bylo o jeden taki pierdolony obiekt w naszym Kraju mniej. Proponuje- roztrzaskac ich o ta nowa bazylike Rydzyka w Toruniu przy Porcie Drzewnym. Dobrze byloby zeby Rydzyk leciał z nimi takze.
c
cvv
a mam taka gorącą fantazje seksualną- chce byc gejowskim niewolnikiem seksualnym Ojca Rydzyka w Jego Plebanii, zeby mi dawał klapsy jego bacikiem i inne rozkoszne szturnięcia w jego Maybachu na tylnym siedzeniu za zacienionymi szybami podczas gdy Ojciec Jan Krol prowadzi auto na Pl. Rapackiego.
r
re
Jeszcze to- Wiwat Ciemnogrod, wiwat PIS, wiwat wszystkie chamy!!! W nastepnych wyborach wyjebiemy was na bruk wy pisowskie obszczymurki z kruchty.
r
rre
Bydgoszcz jak zwykle zebrala wiecej kasy niz Trollun. Wiadomo wieksze misto jest takze bogatsze niz wiocha.
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski