Zobacz wideo: Bezpieczeństwo na drogach jesienią. O tym trzeba pamiętać
Do sytuacji doszło w sobotę, 17 października, około godz. 1 w nocy. Wtedy policjanci z wydziału prewencji bydgoskiej komendy patrolowali ulice centrum miasta. Na ul. Grodzkiej zauważyli młodego mężczyznę, który dopijając piwo, wsiadł za kierownicę i odjechał. Policjanci dali kierowcy sygnały do zatrzymania do kontroli drogowej. Po chwili mężczyzna zatrzymał się.
Okazało się, że ma w organizmie 1,3 promila alkoholu. Podczas kontroli osobistej funkcjonariusze znaleźli przy nim dodatkowo zawiniątko z białym proszkiem, a w aucie woreczek strunowy z suszem roślinnym.
Wyniki badań potwierdziły, że to MDA i marihuana. W związku z tym, 21-latka przebadano również na obecność narkotyków. Badania potwierdziły obecność metamefetaminy w jego organizmie.
Mężczyzna trafił do policyjnej izby zatrzymań. Następnego dnia, po wytrzeźwieniu, usłyszał zarzuty dotyczące prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości i po spożyciu środków psychotropowych, a także posiadania środków odurzających. Za tego typu przestępstwa grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności.
