Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

200 słów o autostradzie i S5

Sławomir Bobbe
Sławomir Bobbe
Z Januszem Zemkem, europarlamentarzystą województwa kujawsko-pomorskiego, rozmawia Sławomir Bobbe.

Z Januszem Zemkem, europarlamentarzystą województwa kujawsko-pomorskiego, rozmawia Sławomir Bobbe.

Ostatnio zainteresował Pan Komisję Europejską problemami dróg w naszym województwie. Pytał Pan o kłopoty z autostradą A-1 i drogę ekspresową S5.

Mam już odpowiedź w imieniu Komisji Europejskiej komisarza Johannesa Hahna, dotyczącą autostrady A1 w naszym regionie. Pojawiły się już konkretne deklaracje i daty, a na to właśnie bardzo liczyłem, bo zaniepokoiły mnie doniesienia o zejściu z budowy wykonawców i przedłużenia czasu budowy.

<!** reklama>

Czym to się mogło skończyć?

Warto zauważyć, że autostrada na tym odcinku miała powstać do 2012 roku i do tego czasu miała zagwarantowane środki. Ponad 1 miliard 200 milionów euro. Nawet na standardy EU to ogromna kwota. Zwykle jest tak, że gdy ktoś nie wykorzystuje swoich środków, przechodzą one na inne cele. Istniała więc realna obawa, że stracimy te pieniądze. Mam jednak zapewnienie, że termin zostanie przesunięty i kwota będzie możliwa do wykorzystania do końca przyszłego roku.

Co jeszcze wiemy o autostradzie A1?

Że roboty na trzech regionalnych odcinkach autostrady rozpoczną się na wiosnę, a autostrada z Gdańska do Łodzi ma być przejezdna do końca 2013 roku. W ciągu ośmiu miesięcy wykonawcy wyłonieni z przetargu mają zakończyć budowę na odcinku Czerniewice-Brzezie, a na odcinku Brzezie-Kowal w ciągu 9 miesięcy - tak odpowiedział komisarz.

Jaką mamy gwarancję, że odpowiedzi z Ministerstwa Rozwoju Regionalnego, które uzyska komisarz, nie są zestawem drogowych ogólników?

Komisarz pyta zawsze ministerstwo odpowiedzialne za dany projekt. Komisarzowi nie odpowiada się ogólnie, tylko konkretnie. Ma około 900 pracowników, którzy dość szybko wykryją wszelkie nieprawidłowości w odpowiedzi.

Bydgoszczan szczególnie interesuje kwestia budowy, a właściwie braku budowy drogi ekspresowej S5...

Odpowiedzi w sprawie drogi ekspresowej S5 jeszcze nie ma ma, spodziewam się jej w najbliższych dniach. W Parlamencie Europejskim funkcjonuje zasada 200 słów. W 200 słowach muszę zawrzeć treść i uzasadnienie pytania, w tylu też otrzymam odpowiedź. Mogę zadać jedno priorytetowe pytanie w miesiącu.

Czy możemy liczyć na wstawiennictwo Komisji Europejskiej w sprawie jej budowy?

Będzie to bardzo trudne, także dlatego, że trudno oczekiwać, iż Komisja Europejska będzie brać pod uwagę projekt, który nie jest nawet na liście priorytetowej we własnym kraju. A tak właśnie jest z S5, znalazła się ledwie na krajowej liście rezerwowej. Podczas exposé premiera Donalda Tuska usłyszeliśmy o zamiarach budowy dróg ekspresowych, w tym także o S5, tyle że nie na najbardziej interesującym dla mieszkańców regionu odcinku. To na tyle zaniepokoiło działaczy Stowarzyszenia Metropolia Bydgoska, że poprosili mnie o interwencję w KE w tej sprawie. Uczyniłem to z przyjemnością, bo również mi zależy na powstaniu tej trasy na całym odcinku.

Członkowie SMB pytali pana również o to, czy organy UE mają realny wpływ na to, jakie inwestycje drogowe o charakterze transeuropejskim, powstające z finansowym wsparciem UE, będą realizowały władze krajowe. Jak jest z tym wpływem?

Wpływ jest dwojakiego rodzaju. Pierwszy to inwestycje, które są priorytetem w UE, w naszym przypadku to polska część trasy Via Baltica, (w województwie kujawsko-pomorskim jej elementem jest trasa kolejowa Pruszcz-Bydgoszcz-Inowrocław). Drugi poziom wpływu to dofinasowanie inwestycji krajowych o znaczeniu transeuropejskim. Ale takimi inwestycjami są autostrady, a nie trasy ekspresowe. Choć podkreślam dość mocno europejskość trasy S5, to potrzebne jest wsparcie rządu. I tu wracamy do poprzedniego pytania.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!