Oburzeni odrzuceniem przez Sejm projektu ustawy komitetu „Ratujmy kobiety”, który liberalizuje przepisy aborcyjne i przyjęciem do dalszych prac projektu zaostrzającego przepisy, zapowiadają całą falę protestów.
W Bydgoszczy czarny protest zaplanowany jest na poniedziałek. Zainteresowani mogą wybrać dwie opcje. Od godziny 15, na Placu Teatralnym manifestanci zamierzają w milczeniu maszerować ulicą Mostową, natomiast około godziny 17 będzie głośna pikieta na Starym Rynku.
Wydarzeniem towarzyszącym strajkowi będzie sobotni protest pod Sejmem organizowany przez Barbarę Nowacką z Inicjatywy Polskiej. Na manifestacji pod hasłem „Żarty się skończyły” wspólnie wystąpią Partia Razem, Nowoczesna, Platforma Obywatelska, KOD i Inicjatywa Polska.
Jak podkreślają działaczki ruchów feministycznych, ich celem dalekosiężnym jest doprowadzenie do tego, by liberalna wersja przepisów jednak weszła w życie i dała swobodę wyboru kobietom, ale kompromisem, na który protestujące środowiska by przystały, jest pozostawienie obecnych przepisów. Sposób protestu podsunęła kobietom Krystyna Janda. Przypomniała bowiem na Facebooku o Islandkach, które 47 lat temu, na znak protestu przeciwko nierówności społecznej i niskim pensjom, solidarnie nie przyszły w poniedziałek do pracy. Sparaliżowały kraj...