Najpierw msza święta, potem spotkanie pod Pomnikiem Walki i Męczeństwa na Starym Rynku. Tymczasem pierwsze uroczystości odbyły się już w ubiegły weekend.
<!** Image 3 align=none alt="Image 208965" sub="fot. Tomasz Pawłowski">
Spotkania osób upamiętniających katastrofę smoleńską odbywają się każdego dziesiątego dnia miesiąca nieprzerwanie od trzech lat. 10 kwietnia będzie wyjątkową datą.
Tego dnia w 2010 roku doszło do tragicznej w skutkach katastrofy lotniczej w rosyjskim Smoleńsku, podczas które zginęło 96 wysokich rangą przedstawicieli polskiego rządu, w tym prezydent Lech Kaczyński wraz z małżonką.
<!** reklama>
Organizatorem obchodów rocznicowych jest bydgoski oddział Klubu Gazety Polskiej. - Obchody rozpoczniemy mszą świętą, która odbędzie się o godz. 18 w kościele OO. Jezuitów przy placu Kościeleckich. Następnie przeniesiemy się na Stary Rynek pod Pomnik Walki i Męczeństwa, gdzie nastąpi złożenie kwiatów. Będą także wystąpienia - zapowiada szef Klubu Gazety Polskiej w Bydgoszczy, Krystian Frelichowski.
Uroczystości związane z rocznicą tragicznych wydarzeń sprzed trzech lat miały miejsce już w ubiegły weekend.
W kościele pod wezwaniem Świętych Polskich Braci Męczenników w sobotę, 6 kwietnia, o godz. 18 odprawiona została Msza św. w intencji tłumacza prezydenta Lecha Kaczyńskiego Aleksandra Fedorowicza i wszystkich ofiar katastrofy smoleńskiej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Słowa Justyny Kowalczyk rok po śmierci męża. Zdradziła, jak wygląda jej życie
- Maciej Dowbor drży o swoją pracę w Polsacie?! Wyjawił nam prawdę o swoich KREDYTACH
- Rafał Mroczek tworzy wymarzony dom. Będzie kosztować krocie [TYLKO U NAS]
- Andrzej Zieliński pocałował brata po śmierci. To stało się potem. "Trudno uwierzyć"