Mamy większy wpływ na długość naszego życia niż nam się wydaje. Możemy sprawić, że nasze życie wydłuży się nawet o dekady. Długość życia zależy nie tylko od medycyny, odżywiania czy wysiłku fizycznego.
<!** Image 2 align=none alt="Image 178323" sub="Szczęśliwe małżeństwo jest czynnikiem wydłużającym życie Fot. thinkstock">W XVI wieku średnia długość życia człowieka nie przekraczała trzydziestu lat! W XIX wieku, wzrosła ona do lat 40. Dzisiaj Polak żyje około 70 lat, Polka o 9 lat dłużej. Jest całkiem możliwe, że już pod koniec naszego wieku dożycie stu lat będzie raczej regułą niż wyjątkiem.
Skąd się bierze długie życie?
Za wzrost średniej długości życia odpowiedzialne są postępy medycyny – zmniejsza się śmiertelność niemowląt, coraz mniej jest śmiertelnych chorób, czego skutkiem jest wzrost przeciętnej długości życia.
Jednak nie tylko medycyna ma swoje do powiedzenia. Na przykład znaczący wzrost długości życia Polaków po przemianie ustrojowej w latach dziewięćdziesiątych związany był z czynnikami „niemedycznymi” - polepszeniem się jakości odżywania, bardziej różnorodną dietą i mniejszym (statystycznie) spożyciem alkoholu. Długie życie zależy również od czynników pozabiologicznych - np. mądrych wyborów życiowych.
Kształcić się czy nie kształcić?
We wszystkich krajach zauważono, że ludzie z wyższym wykształceniem żyją dłużej. Badacze wykryli, że wystarczy uczyć się, aby wydłużyć swoje życie!
Kształcenie wydłuża życie z kilku powodów. Dzięki nauce rośnie wiedza i inteligencja człowieka (nawet ta wrodzona!), przez co lepiej rozumiemy świat i siebie samych. A to powoduje lepsze radzenie sobie z codziennymi problemami, łatwiejszą adaptację do zmieniających się warunków i zmniejszenie stresu życiowego.
<!** reklama>Wykształcenie zmienia także poglądy człowieka na temat jego zdrowia – sprawia, że czujemy się za siebie bardziej odpowiedzialni, co przekłada się (statystycznie) na lepsze traktowanie własnego ciała i dbanie o nie. Na przykład ludzie wykształceni częściej się badają, choć jednocześnie mniej ufają lekarzom, a gdy coś im dolega, chcą mieć diagnozę od kilku z nich, nie wierzą ślepo jednemu medykowi. To przekłada się na lepsze leczenie.
Wykształcenie pozwala też lepiej zarabiać, a więc bardziej różnorodnie się odżywiać, przyjemniej żyć i doświadczać mniej stresów (np. związanych z ewentualnym bezrobociem). Wszystko to sprawia, że nawet jeśli uważamy, iż czas spędzony w szkole był zmarnowany, dzięki nauce zyskaliśmy prawdopodobnie kilka dodatkowych lat życia.
Ślub czy samotność?
Małżeństwo jest czynnikiem znacznie wydłużającym życie, jeśli jest szczęśliwe, i znacznie skracającym życie, jeśli jest nieszczęśliwe.
Szczęśliwi małżonkowie umierają najpóźniej - później niż osoby żyjące razem bez ślubu, a także później niż single i ludzie, którzy się rozwiedli. Rozwodnicy mogą jednak wydłużyć swoje życie, jeśli uda się im stworzyć nowy, szczęśliwy związek.
Wygląda więc na to, że udane małżeństwo przeważnie wydłuża życie. Może ono jednak też zabić! Badania pokazują, że śmierć współmałżonka znacznie zwiększa ryzyko szybkiej śmierci także drugiego małżonka.
Kształtuj charakter
Jeszcze innym czynnikiem, wydłużającym znacząco życie, są określone cechy charakteru. Spośród tych „zdrowych cech” wyróżnia się przede wszystkim „sumienność” - uporządkowanie, dokładność, przewidywalność, rzetelne wykonywanie swoich zadań itp. Ludzie mający te cechy żyją statystycznie dłużej. Dlatego psychologowie żartują, że wyścig do śmierci najpóźniej kończą porządni ludzie. Na szczęście, cechy te można kształtować i rozwijać w ciągu życia – wraz z przybywaniem lat większość ludzi przestaje być niefrasobliwa i staje się coraz bardziej sumienna.
O autorze: dr Marcin Florkowski jest psychologiem, adiunktem Uniwersytetu Zielonogórskiego, oraz diagnostą i terapeutą w poradni psychologiczno-pedagogicznej