Zmiana prawa: będzie można więcej zarobić z własnej działalności bez składek ZUS. Od kiedy zmienia się prawo - sprawdź

OPRAC.:
Zbigniew Biskupski
Zbigniew Biskupski
Własny biznes bez konieczności rejestracji firmy jest szczególnie korzystny dla osób, które nie chcą płacić z tego tytułu składek ZUS. Podwojenie limitu miesięcznych przychodów i ustalenie go w wysokości minimalnego wynagrodzenia za pracę sprawi, że skorzystać na tym mogą tysiące osób, zwłaszcza chcących tylko dorobić.
Własny biznes bez konieczności rejestracji firmy jest szczególnie korzystny dla osób, które nie chcą płacić z tego tytułu składek ZUS. Podwojenie limitu miesięcznych przychodów i ustalenie go w wysokości minimalnego wynagrodzenia za pracę sprawi, że skorzystać na tym mogą tysiące osób, zwłaszcza chcących tylko dorobić. Jarosław Jakubczak/Polska Press
Przedsiębiorcy chcą by obowiązek płacenia składek ZUS od prowadzonej działalności gospodarczej zastąpić dobrowolnością. Złożyli w tej sprawie projekt w Sejmie w przeddzień zakończenia 2022 roku. Tymczasem, niezależnie od tego, rząd planuje inne rozwiązanie, które praktycznie pozwoli nie płacić składek z własnej działalności osobom o małych i średnich dochodach. To dobra wiadomość dla uzyskujących dochody z własnej działalności na niewielką skalę: w 2023 r. limit przychodów, które można uzyskiwać w ten sposób bez potrzeby rejestracji działalności może ulec nawet podwojeniu. Prowadzenie działalności nierejestrowanej jest korzystne dla podatnika, ponieważ nie ponosi on wówczas kosztów działalności i nie musi odprowadzać składek ZUS. W 2022 roku limit przychodów wynosi 1 505 zł.

Spis treści

Zgodnie z ustawą Prawo przedsiębiorców, podatnik nie musi rejestrować swojej działalności, jeśli miesięcznie jego przychody nie przekraczają 50 proc. płacy minimalnej. Pojawiła się szansa, że limit ten już w 2023 roku będzie podwyższony do pełnej kwoty najniższego wynagrodzenia.

Czy zarabiając poza etatem i zleceniami od firm zawsze trzeba rejestrować działalność gospodarczą

- Prowadzenie działalności nierejestrowanej jest korzystne dla podatnika, ponieważ nie ponosi on wówczas kosztów działalności i nie musi odprowadzać składek ZUS. W 2022 roku limit przychodów wynosi 1 505 zł - wyjaśnia Piotr Juszczyk, Główny Doradca Podatkowy w firmie inFakt.

Pod koniec 2022 roku pojawił się projekt zmiany ustaw w celu zlikwidowania zbędnych barier administracyjnych i prawnych. Zakłada on, że limit przychodów przy działalności niezarejestrowanej wynosiłby równowartość minimalnego wynagrodzenia.
Dla prowadzących działalność gospodarczą na niewielką skalę może to być prawdziwa gratka i na uwolnienie się od wysokich obowiązkowych składek ZUS.

Na czym polega limit dochodów z działalności wykonywanej osobiście, który nie zmusza do rejestracji działalności i płacenia składek ZUS

W 2023 roku płaca minimalna wzrosła do 3490 zł, a od 1 lipca na się zmienić do 3600 zł. Oznacza to, że przedsiębiorcy, którzy np. rozpoczynaliby działalność w lipcu, nie musieliby jej rejestrować, o ile ich przychody nie przekroczą 3 600 zł.

- Jeśli faktycznie tak się stanie, to w przyszłym roku bez rejestracji działalności gospodarczej będzie można zarobić maksymalnie około 42 500 zł w ciągu roku. Trzeba jednak pamiętać, że miesięczneprzychody nie mogą przekroczyć wysokości minimalnego wynagrodzenia - mówi Piotr Juszczyk.

Co z opodatkowaniem działalności wykonywanej osobiście: ile podatku, ile obowiązkowych składek ZUS

Działalność nierejestrowana podlega opodatkowaniu i rozliczeniu w zeznaniu rocznym na zasadzie skali podatkowej. A zatem za 2023 rok przychód do 30 tys. zł byłby zwolniony z podatku, pozostałe 12,5 tys. zł podlegałoby opodatkowaniu stawką 12 proc. Podatek wyniósłby więc 1 500 zł – przedsiębiorcy zostałoby „na czysto” 41 tys. zł.

Trwa głosowanie...

Jak rosnące ceny żywności wpłynęły na Twoje zakupy?

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Najatrakcyjniejsze miejsca do pracy zdaniem Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 7

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Z
Zawiedziony gość z reklam
Słabe to jest, że tak odświeżacie tę stronę co chwilę, ja za każdym razem od listopada mam nadzieję, że faktycznie coś w temacie ruszyło, a tu klops

Nawet macie takie babole w tekście jak "w przyszłym roku", serio nawet nie patrzycie co kopiujecie do nowego artykułu?
P
Patryk
Prowadzę sprzedaż przez internet moico i rozliczam wszystkie pity na bieżąco.
m
masaja80
W tytule o dochodach, w treści o przychodach. Ogarnijcie się z tymi klikbajtami. Dopóki nie zmienione zostanie warunkowanie z przychodu na dochód to tak naprawdę nic się nie zmieni dla większości. Taka rewolucja.
A
Andrzej Kapral
Wszystko spoko ale to wprowadzanie częściowo w błąd. Podstawą jest to jaka formę działalności chcemy wykonywać. Jeśli stałą to jesteśmy przedsiębiorcą a ich to niestety nie dotyczy. Czyli np. Jak jesteś mechanikiem który chce dorobić albo zarabia relatywnie mało to niestety musisz płacić zusowi haracz..
G
Gość
Bardzo dobry pomysł tylko wymaga drobnych poprawek

Powinny być dwa progi dotyczące obrotu i przychodu bo

polowa najniżej płacy minimalnej to dobra jest dla korepetytora czy malarza pokojowego gdzie materiał kupi na siebie klient.

Jeśli ktoś chciałby pohandlować np na portalach aukcyjnych z marzą 10-20% to z obecnego obrotu 1500zł po dodaniu prowizji właścicielowi portalu, opłaceniu za przesyłki i inne koszty zostanie mu miesięcznie 10% obrotu czyli 150zl i z tego musi jeszcze pokryć koszty uboczne działalności/

A nie daj boże przekroczy o 1 zł bo ktoś aukcje wygra na rzeczy której przez pół roku nie można było sprzedać i nie ma się kontroli nad przekroczeniem progu i wtedy ZUS upomni się.

Zatem powinno być to jakoś uśrednione że jeśli nieopatrznie się limit przekroczy jednego miesiąca to można odjąć to przekroczenie np w kolejnym miesiąc tak aby średnia była 1500.

Jest wiele działalności na pograniczu hobby lub latami jakaś złota rączka zbiera doświadczenia a tam strach przed skarbówką powodował, że latami wiele osób rezygnowało z DG gdy to czym się zajmowały nie było dochodowe na tyle aby można było płacić ZUS. Model angielski jest ciekawy bo tam się płaci podatki tygodniowe gdzie w niewielkiej kwocie mieści się jakieś ubezpieczenie zdrowotne

W końcu są dwie drogi albo samemu się jakiś warsztat stworzy i zdobędzie doświadczenie albo pracuje się u kogoś i potem ucieka się na swoje,

Ci co sami dochodzą do jakiegoś poziomu np rzemieślniczego nie są w stanie przebić się nad podatki i ZUS dlatego dziec coraz mniej rzecz można naprawić a na rynku nielegalnie pracują Ukraińcy bo nikt ich nie ścignie

Zatem z możliwości są ale przy średniej krajowej płacy 6999 zł limit przychodu 1200-1500zł to niestarcza nawet na opłacenie kurierów

Co gorsza nawet regulacje UE mówią ze od nowego roku będzie można sprzedać rocznie 33 używane rzeczy czyli 2,-2,5 miesięcznie

To jest dopiero studnia bezprawia bo chuć ustawa zwalnia z podatku od takich sprzedaży to nie ustalono limitu obrotu przy którym skarbówka może się przyczepić ze to DG

zatem coś ruszyło w obalaniu absurdów i ten krok podwojenia kwoty też idzie w te stronę bo jak pytałem w skarbówce to dotąd nikt w to nie wchodził, bo limity były symboliczne i na poziomie rocznych opłat za internet

zatem przy drobnej działalności nikt nie będzie otwierał sklepu a państwo mocno opodatkowuje wysokie zyski marz portali od e-commers więc dano powinny być ulatwienia w handlu elektronicznym

Mamy sytuacje ze nie ma małych firm i złotych raczek bo np franczyzobiorcy z żabki to jedyny pomysł na biznes dopóki centrala nie wpędzi w kłopoty

Wszelkie drobne usługi jakie były w latach 90-tych upadły a ostały się usługi motoryzacyjne i budowlane bo to zlecają ci co mają pieniądze.

Duże firmy przejęły rynek i np naprawy ograniczają się do napraw gwarancyjnych, drobni rzemieślnicy wykonują usługi dla deweloperów.

Zatrudnianie kilku osób wiąże się ze sporym ryzykiem wiec często tych ludzie zatrudnia się na czarno na czas gdy sę zlecenia

Powoduje to ze wielu rzeczy się nie opłaca ani rzemieślnikom ani klientom

Szewców jest mniej niż placówek muzealnych czy galerii sztuki

Tylko ci co dają korepetycje lub lekarze jeszcze coś tam działają, bo nie są zmuszeni gonić za towarem

.

Trochę za wolne bo co roku powinni coś poprawić a te zwolnienie to ma już chyba 3-4 lata i jak dotąd to była lipa.

Należy dążyć do zwolnienia podatku do wysokości jak państwo dotuje w formie zapomóg i dodatków dla osób które nic nie robią aby swój żywot poprawić
A
Artur Raźniak
30 października, 9:59, Gość:

A podobno "zły" PIS nie dba o ludzi pracujących i przedsiębiorczych....

Jako chyba jedyna partia zadbała o drobnych ludzików którzy nie zarabiają kokosów a dokręciła "śrubę" wielkim firmom które zarabiają kokosy, nierzadko przez wyzysk

Dokrecila śrubę wszystkim przedsiębiorcom dlatego masz tak wysoka inflację i tak szalejące podwyżki cen... Mali przedsiębiorcy dużo stracili za pisu (chociazby ceny energii które wykończyły wiele niedużych biznesow). Przeciętny Kowalski płaci w miarę normalne rachunki za prąd, a firmy 300% większe. Najgorsza partia dla przedsiębiorczości od 89 roku

A
Artur Raźniak
Aha, czyli jeśli ktoś wynajmował mieszkanie i płacił 8.5% podatku to teraz zostanie wciągnięty na listę firm i będzie musiał płacić 12%?
Wróć na strefabiznesu.pl Strefa Biznesu