Stowarzyszenia Piłkarskie Zawisza to mniejszościowy udziałowiec spółki Zawisza Bydgoszcz SA, która prowadziła drużynę w minionym sezonie w I lidze. Nie tak dawno okazało się, że spółka nie ma audytu finansów i nie dostanie licencji na grę w I i II lidze. Spółka mogłaby zgłosić drużynę do IV ligi, którą zawiaduje Kujawsko-Pomorski Związek Piłki Nożnej, ale u Artura Czarneckiego (odkupił większość udziałów od Radosława Osucha) nie widać na to chęci.
Radni potępili, SP odpowiada
29 czerwca Rada Miasta Bydgoszczy wystosowała apel, w którym wyraziła dezaprobatę dla osób zarządzających spółką WKS Zawisza Bydgoszcz. Jednocześnie zaapelowała do wszystkich zainteresowanych stron o podjęcie działań, by możliwa była kontynuacja gry piłkarskiej drużyny seniorów na stadionie przy ul. Gdańskiej 163 w możliwie najwyższej klasie rozgrywkowej.
Na apel radnych odpowiedziało Stowarzyszenie Piłkarskie Zawisza, które przesłało specjalne pismo do ratusza. Informuje w nim, że zgłosiło zespół seniorów do B klasy (ósmy poziom rozgrywkowy w kraju). Jednocześnie SP Zawisza wyraża cały czas gotowość do zagwarantowania gry zespołu seniorów w najwyższej możliwej klasie rozgrywkowej, w tym wypadku IV ligi.
Dwa pytania do prezydenta
Jednak by tak się stało, zdaniem stowarzyszenia, potrzebna jest zgoda prezydenta Rafała Bruskiego na zbycie przez WKS ZAWISZA Bydgoszcz S.A. miejsca w IV lidze na rzecz SP Zawisza. Przypomnijmy, że miasto Bydgoszcz też posiada udziały w piłkarskiej spółce.
W związku z tym stowarzyszenie zadało prezydentowi Bruskiemu dwa pytania:
1. Czy wyraża Pan zgodę na zbycie przez WKS ZAWISZA Bydgoszcz S.A. miejsca w IV lidze na rzecz naszego stowarzyszenia?
2. Czy wyraża Pan zgodę na udostępnienie stadionu przy ul. Gdańskiej 163 w Bydgoszczy dla drużyny seniorów ZAWISZY prowadzonej nasze stowarzyszenie - zgodnie z Apelem Rady Miasta Bydgoszczy z dnia 29.06.2016?
SP Zawisza przypomina, że w momencie zakładania spółki WKS Zawisza przekazało do niej 2 zespoły seniorów i 9 juniorskich i młodzieżowych.
Rafał Bruski przypomina
- Odpowiedzi na zadane prezydentowi pytania są Stowarzyszeniu Piłkarskiemu „Zawisza” znane. Zostały już wyrażone w piśmie, które 4 lipca prezydent skierował do prezesa SP. Dlatego niezrozumiałe jest zadawanie kolejny raz tych samych pytań - mówi Anna Strzelczyk-Frydrych z Biura Obsługi Mediów i Komunikacji Społecznej Urzędu Miasta Bydgoszczy i dodatkowo przesłała nam pismo prezydenta Bruskiego do SP Zawisza.
Prezydent Bruski podkreśla w nim, że prowadzone spory z CWZS Zawisza oraz WKS Zawisza Bydgoszcz S.A. o nazwę, herb i tradycję, uniemożliwiają udzielenia oczekiwanego wsparcia. Zdaniem prezydenta Cywilno - Wojskowy Związek Sportowy Zawisza jest kontynuatorem tradycji Wojskowego Klubu Sportowego Zawisza i tylko w oparciu o CWZS Zawisza możliwe jest odbudowanie piłki nożnej na obiektach przy ul. Gdańskiej 163. Przypomniał, że to właśnie w ramach CWZS Zawisza odbywa się tworzenie nowego klubu, który będzie zajmował się szkoleniem dzieci i młodzieży.
Dodatkowo przypomniał, że przedstawiciel stowarzyszenia wyszedł ze zorganizowanego przez niego „okrągłego stołu", który miał na celu pojednać wszystkie strony konfliktu.
"21 grudnia 2013 roku w tamtym spotkaniu uczestniczyli także: zawodowy mediator ze strony spółki Ekstraklasa S.A. Pan Seweryn Dmowski oraz Prezes Kujawsko - Pomorskiego Związku Piłki Nożnej Pan Eugeniusz Nowak. Od momentu opuszczenia tamtego spotkania i odrzucenia woli potępienia bandyckich zachowań kiboli przez Stowarzyszenie Piłkarskie Zawisza fala agresji, nie tylko wobec mnie, ale i osób zarządzających klubem i Cywilno - Wojskowym Związkiem Sportowym „Zawisza” tylko narastała. Doświadczenia te nauczyły mnie, że słowo pisane, w tamtym przypadku to czego Stowarzyszenie nie chciało podpisać, jest znacznie cenniejsze od mówionego. Taka formuła kontaktów sprzyja jawności i pełnemu dostępowi opinii publicznej do korespondencji" - czytamy w odpowiedzi prezydenta.